2013-03-01 17:07
|
mieszkamy u męża dziadków.kiedy byłam w 7tyg ciąży dziadek dostał udaru i paraliżu...wylizał się z tego,ale teraz lezy jak roślina ,opiekuje się nim córka,ale wiadomo nie uniknę kontaktu z nim,czasami muszę go nakarmić itp.
kiedyś szłam do sklepu i pewna baba mnie ostrzegła bym do niego nie chodziła i się nie przyglądała,bo dziecku coś będzie.
powiem szczerze,że stale o tym myślę i boję się do niego chodzić a muszę.
TAGI
Brak tagów, bądź pierwsza!