• żądna wiedzy
• pomocna
• aktywistka
• blogerka
• dokumentalistka
• doświadczona

• Profil
• Blog
• Galeria

Narodziny drugiego synka. Cesarka nr II

aanita92 | 2016-06-11 16:37

Komentarze: 9

09.06.2016 r o godz 12:45 w 39tyg urodzil sie przez ceaarskie ciecie moj drugi synuś. Wazyl 3390 i mial 55cm 10 punktow w skali Apgar
W tym momencie spadl z wagi ale to oczywiste. Zaczał trzecia dobe zycia i na chwile obecna jest zdrowy (odpukac). Postanowiłam ze bede go karmic mlekiem modyfikowanym. Nie wiadomo kiedy wyjdziemy nawet jeszcze nie pytam.bo i tak pewnie uslysze ze nie wiadomo. Napewno dopiero po niedzieli. Wszystko bylo by super gdyby nie moj starszy syn ktory ponoc ogromnie za mna teskni a ja za nim.. musimy wytrzymac.

Co do cesarki....byla oczywiscie zaplanowana ze wzgledu na poprzedni porod ktory zakonczyl sie cesarka na pelnym.rozwarciu ze wzgledu na ostra zamartwice synka. Noi krwotoku poporodowym.
Myslalam ze bedzie mniej bolasna oczywiscie chodzi mi o stan po. A jest (no w sumie bylo bo zaczynam wracac do siebie) o wiele gorzej. Ponoc musieli powycinac jakies zrosty... w kazdym razie trwalo to dluzej niz poprzednia noi w spokojnej atmosferze. Ciecie przeprowadzala lekarka ktora prowadzila moja ciaze. Czulam.sie naprawde spokojna ze jest przy mnie. Na spokojnie ale i w zniwcierpliwieniu oczekiwalam placzu dziecka. A kiedy juz uslyszalam i patrzylam jak go lekarz oglada to plakalam. Potem polozono mi go na 5minut na piersi. Uczucie niesamowite najwspalnialsze ktorego doswiadczylam pierwszy raz ..ze straszym bylo troche gorzej wiec polozyli go tylko na sekunde.

W kazdym razie spelnilo sie moje marzenie o drugim.dziecku i jestem najszczesliwsza osoba pod sloncem...a do pelni brakuje mi starszego syna u boku.