totalna patologia!!!! i wiem o czym mowisz...ja niestety od czasu przeprowadzki mieszkam na patologicznym osiedlu. widzę to i owo. Menele zaczepiają i pozyczają od mojego męza 1, 50 niby na chleb, matki patologiczne rowniez...dzis siedzialam w parku i czytalam książkę, a w wozku spala Ania.Przechodzily dwie , kazda z dwójką malych dzieci. Dzieciaki zaczely glosno mowic: O! maly dzidzius tam jest! " A jedna z matek : "Cicho, bo dzidziusia obudzisz i nakopie Ci do dupy!" . no padłam na ten tekst! Ogolnie łazą panienki 14letnie i mlodsze w spodenkach po sam tyłek i stale z chlopakami przesiadują na schodach wejsciowych do kamienic i rzucają taką łaciną, że glowa boli...
Spaceruje z malym po osiedlu, musze dodac ze na moim osiedlu jest taka czesc, gdzie mieszka troche dziwny "element" i właśnie ci ludzie z racji braku zajęć, od rana przesiadują na ławkach nad rzeczka....Tak wiec ide i podziwiam babcie i dziadkow kwalifikujacych sie do wariatkowa( dobrze ze maja laweczki i rzeczke przynajmniej...)pijaczkow z piwem w dloni od rana, kiboli "Wisly" w grupkach( z ktorymi na naszym osiedlu zartow nie ma...)itd. itp. Na jednej z ławeczek ekipa malolatów na oko 13- 14 lat. Jedna z dziewczyn bardziej wyrosnieta, wysoka, masywna i z duzymi cyckami, prezy sie przed chlopakami, paraduje i sie wypina...Chlopaki na glos licytuja sie, ktory więcej za nia zaplaci. Jeden mowi "Ja ci kupie wino za 25 zl"...dziewczyna smieje sie, wypina biust i mowi "Jeszcze musicie na mnie zarobic"...
Wracam tą sama trasa, w tym czasie doszla parka malolatow( inna) dziewczyna siedzi chlopakowi na kolanach, ten ja maca po cyckach w obecnosci innych i mowi "ja na to mowie cycory" kolega oponuje "cysie brzmi lepiej" , "a ja wole mowic cycory" mowi tamten i pyta dziwczyne "chyba ze ci to przeszkadza?", "nie nie przeszkadza mi" mowi tamta do niego...
Norma czy jakas patologia? Bo chyba juz za stara jestem zeby to ocenic... W kazdym razie smutno mi sie zrobilo:/
Komentarze
Wyświetlono: 1 - 10 z 17.
To nie patologia,to dzisiejsza rzeczywistość
To rzeczywistość niestety...
norma,rzeczywistość.
Niestety jest to normą, wydaje mi się że dużą odpowiedzialnośc za to ponosi szkoła, rodzice, styl bezstresowego wychowania... No ale na pewno czasy w których żyjemy. Jesteś z Krakowa ? Bo czytam że Wisła ? Hmn ... Ja nie mieszkam na żadnym osiedlu aczej w centrum, na rynku w krakowie wieczorem strach przejsc bo jakas wypisowana goraca 17stka zacznie ci się rzucac do ciebie jakbyś coś chciała coś od niej. Rodzice niestety dają za dużą swobodnę dzieciaką, gdy ja miałam 17scie lat mogłam na polu siedziec do 22 maxymalnie we wakacje i to na podwórku abym była pod konrolą. Raz wróciłam o 23 ... i do dziś to pamiętam ... Nigdy więcej :)
Norma. U mnie parę lat temu, to była codziennośc w bloku. Seks na klatce, dziewczyna, co niechcący* zabiła swoje dziecko, będąc w ciązy... Prostytutki, narkomani, złodzieje, kryminaliści... Agresja i przemoc...
chociaż z drugiej strony poznać ich bliżej to wsapaniali ludzie, serio, tacy szczerzy i otwarci i pomocni...
i jakie miałam plecy na mieście ^^
Eh.. ja się zastanawiam, jakim cudem wyrosłam na normalną osobę, w miarę normalną ;p w każdym razie ja patologiczna nie jestem, mało tego studiuje prewencje patologii i zagrożeń społecznych :D o ironio ! :D
*tak wiem, to nie trafne słowo, ale to tak straszna historia, że inaczej ująć się nie da...
ann mieszkam, bardzo blisko centrum bo na starej Olszy (czyli nie w Hucia itp.).. ja wszystko rozumiem jak sie am 17 lat, wtedy tez swieta nie bylam, ale jak sie ma 13- 14???
ahahahahahahahahahah padłam :D
chociaż to w sumie nie jest smieszne a straszne. nie mam pojecia co sie dzieje z tymi malolatami, a jeszcze bardziej boje sie co bedzie jak nasze szkraby dorosną bo każdy był młody i szalał na swój sposób ale za moich czasów ( hmm jak to brzmi xD) było porządniej
ja tez sie dzisiaj zastanawialam czy moj maly wyrosnie automnatycznie na kibola "Wisly" na tym osiedlu, tutaj jest taka hardcorowa ekipa, znana na cale miasto....:/
tiaa, ja to stara już jestem, ale jak czytam takie rzeczy to się czuję jeszcze starsza....
jak to było ostatnio na jednym z blogów tutaj? ...."popatrz Haniu co się porobiło, przyjdzie nam wyjechać z tego kraju" czy jakoś tak :D