Pewnie, że czekałam Spokojnie, ja też nie zawsze mam czas, wiem jak to jest, przecież mamy dzieci :) Napiszę Ci tak: Jeżeli nie przeszkadza Ci to i nie masz parcia na calkowite wyeliminowanie nocnych karmień to pozostań przy tym jednym. Jak dojdziesz do wniosku, że nawet ta jedna podubka jest męcząca to zawsze możesz z niej zrezygnować, na pewno będzie już łatwiej. I fajne jest to, że na wodę przestał się budzić ;) Woda jest mało "atrakcyjna" i pewnie dlatego. Gdybyś zamiast wody podawała herbatkę albo soczek byc może synek przebudzałby się wciąż i nadal poza tym takie słodkie niekorzystnie na zęby wpływa. Cóż mam napisać. GRATULUJĘ, dobrze Ci poszło, oby tak dalej ładnie było i się nie zmieniło :)))
Nie chcę się rozpisywać i opisywać każdej nocy z kolei. Stanęło na tym, że Piotruś budzi się na pierś tylko raz w nocy (a zdarzało się wcześniej nawet 3-4) więc to już jest dla mnie sukces :) I przestał się przebudzać na wodę, mamuśka w końcu wyspana :)
Miałam całkiem wyeliminować nocne karmienia, ale tak sobie myślę, że skoro budzi się tylko raz, to może by to tak już zostawić??? Na jakiś czas... Hmm sama już nie wiem.
Bonitko! Wiem, że czekałaś na moje wpisy i przepraszam, że piszę dopiero teraz, ale zwyczajnie nie miałam czasu Buziak na przeprosiny
Komentarze
Wyświetlono: 1 - 3 z 3.
(2014-01-03 09:28)
zgłoś nadużycie
(2014-01-03 12:43)
zgłoś nadużycie
Dziękuję że przy mnie trwałaś i dopingowałaś
(2014-01-03 12:47)
zgłoś nadużycie
Na zdrowie