Witam Was Kochane mamuśki. Ostatnio byłam na kontroli i dowiedziałam sie dokładnie co z tym moim łożyskiem, i okazuje sie ze nic na nim nie mam tylko jest bardzo nisko osadzone (tuż przy wylocie) i jest obawa ze może być przodujące. Wiem też że nie bede musiała czekać z porodem w nieskończoność i pomimo tego ze mam termin na 17. 10 to bede miała cesarke 12 lub 13 pażdziernika. Ruchy maluszka czuje już od jakichś 2 tygodni ale teraz maluszek zaczął sie bardziej wiercić nawet mąż miał ostatnio przyjemność poczuć delikatne kopniaczki. Większość cieżarnych mówi ze strasznie im sie dłuży te 9 miesiecy, a ja mam na odwrót, leci mi jak szalony. Dopiero co sie dowiedziałam ze jestem w ciąży a tu już prawie połowa jest za mną!!! Ja tylko licze czas od jednej wizyty do nastepnej i ani sie obejrze jak nastanie jesień i przyjdzie pora porodu.
Komentarze
Wyświetlono: 1 - 6 z 6.
Mi czas tak szybko leciał do 20 tyg. Teraz kiedy mam już duży brzuch, brak mi oddechu, ciężko mi wejść po schodach, do tego zaparcia i ciągła zgaga to mam wrażenie, że stanął w miejscu... mam już paranoje i codziennie wyliczam ile dni zostało do porodu :) bo już nie mogę się doczekać.
W PIERWSZEJ CIĄŻY DŁUŻYŁ MI SIE TYLKO OSTATNI TYDZIEŃ BO TAK TO PRACOWAŁAM, A TERAZ MAM JESZCZE DODATKOWY ZABIJACZ CZASU W POSTACI SYNCIA I PRAC KOŁO DOMU. NAJWAŻNIEJSZE ZE WIEM KIEDY URODZE BO Z PIERWSZYM PORODEM BYŁO TAK ZE MYSLAŁAM ZE JESTEM OSTATNIĄ RODZĄCĄ NA TYM ŚWIECIE I ZE NIE URODZE!!!!
POZDRAWIAM I DZIEKUJE ZA MIŁE SŁOWA