Nie załamuj sie:* Wszystko się ułoży.
Dziś byłby środek 21 tygodnia, na pewno czuła bym już moją małą Kruszynę i może wiedziała bym kim była Mam megaaaa doła!!! A okresu nadal normalnego nie dostałam.... a to już prawie 2 i pół miesiąca od tej
tragedii.. DÓŁŁŁŁ!!!!!!!!!
Komentarze
Wyświetlono: 1 - 8 z 8.
Kochana wiem co czujesz ja poroniłam dwa razy pierwszy raz w 3 mc miała bym bliźniaczki i potem w 4 córeczke bym miała nie wolno sie poddawac wiem ze dla Ciebie to tylko puste słowa ale uwierz mi bedziesz jeszcze szczęśliwa mamusia tak jak ja m lekaz powiedział Pani Kochana w Pani przypadku to sprawdza sie przysłowie do trzech razy sztuka Bd dobrze zobaczysz ;*
wiem co czujesz ,znam ten ból odliczania ja za miesiąc tuliłabym już w ramionach swoją niunie ,ale mimo że w sercu zawsze pozostanie pustka to trzeba się podnieść i iść do przodu i mysleć pozytywnie moze trzeba wywołać @ musisz iść do dobrego ginek . i porozmawiać z nim co da się zrobić i na pewno uda Ci się tak ja mi (mi dużo pomogły wizyty u ginekologa i nieraz trzeba było być u niego co 3 dni ale warto było) BĘDĘ TRZYMAĆ KCIUKI MOCNO ZA CIEBIE
Trzymam kciuki żeby wszystko się ułożyło po Twojej myśli :) powodzenia
Bardzo mi przykro..ale prosze nie zalamuj sie bedzie dobrze..potrzeba troche wiecej czasu..i kolejnej proby:)
Strasznie mi przykro,zadne slowa ci nie ulza,tylko czas...Ja przezylam to dwa razy-tragedia nie do opisania,Napewno sie doczekasz,moze tak jak ja z zaskoczenia :) czego ci z calego serca zycze,staraj sie pamietac ale nie rozpamietywac ran.Trzymaj sie dzielnie :**
Tego się nigdy nie zapomni, po swojej stracie myślałam obsesyjnie o tym co się stało ponad rok, póżniej postanowiłam wrócić do "żywych", udało się . Dziś jestem w ciąży , nie rozpamiętuje tego co było , widocznie tak miało być. Teraz tylko czekam aż minie ten 21 tydz , w którym straciłam bliżniaczki i może w końcu uwierzę ,że bd miała dziecko ;) Trzymaj się ;*** Tobie też się uda !
Mi po poronieniu i łyżeczkowaniu długo nic nie pomagało, dopiero portal ku pamieci.pl lekko pozwolił pogodzic się ze stratąą. Przechodziłam połóg jak po porodzie ,okres pojawił się po ok 3 miesiącach dopiero. Nie mam słów na pocieszenie bo to nie łatwe kochana, znam to z autopsji. Prawie w akloholizm wpadłam przez całą tą tragedię. Trzymam za Ciebie kciuki mocno mocno. :****