(2012-07-20 16:11)
zgłoś nadużycie
Ja tu w DE taki plyn do pranie kupuje dla malego :)
Nic dziwnego, ze cie wszystko boli i masz apetyt. Za pare dni urodzisz :)
Normalnie sie czuje jak przed okresem. Nerwowa, płaczliwa, pryszcze mi wyskakuja a do tego niepohamowany apetyt na slodkie. Obrzarlam sie kaszka manna az mi niedobrze :) I dobrze mi tak, przynajmniej sie troche ogarne. A tak to krzatam sie po domu i wyczekuje :).
Jak mezulo wroci z pracy to pojedziemy kupic lampe blyskowa do jego aparatu, coby Jas mial odpowiednia oprawe fotograficzna zaraz po przyjsciu na swiat.
A jutro moze wybierzemy sie do Niemiec i kupimy persile sensitive. Naczytalam sie, ze dobre, ze mozna prac ubranka niemowlakow w nich, a moze i da sie nasze ubrania razem prac. Wiec... hehe
no chyba ze urodze wczesniej ;)
Komentarze
Wyświetlono: 1 - 2 z 2.
(2012-07-22 18:18)
zgłoś nadużycie
No ja mam lovele. U nas jest cala masa proszkow dla dzieciaczkow: jelpy, dzidziusie, lovele i pewnie jeszcze kilka innych. Tylko nie wiem, czy one nie sa czasem chwytem marketingowym. Jak Mlody nie bedzie alergikiem to go bedziemy zaprawiac do jak najzwyklejszych proszkow. :)
