Wpierwszej ciąży prawie 10 tygodni miałam problem z moczem. Od 14 do prawie 24 tyg.później miałam spokój, ale pod koniec ciąży znów problem powrócił. Przez to córka dostała antybiotyk po porodzie
Dzisiaj odebrałam wyniki moczu i krwi. Z krwią wszystko oki, ale ten mocz już nie daje mi spokoju.. od 2 miesięcy mam bakterie, których nie mogę się pozbyc :( Brałam furaginum i antybiotyk, nie pomogło. Teraz jeszcze ten śluz... Miała któraś z Was tak? Jak tak, to czy dziecku nic nie grozi??
Odpowiedzi
TAK |
NIENikt jeszcze nie głosował |
Komentarze
Wyświetlono: 1 - 4 z 4.
bardziej balabym sie antybiotyku, moze cos naturalnego moczopednego np sok zurawinowy, wit c itd duzo pic niegazowanej wody by wyplukac to z organizmu.
dodam jeszcze, ze mnie mowili, ze bakterie w moczu moga brac sie z pochwy...moze w te strone...ja mialam na samym poczatku jakies bakterie i problemy z pecherzem a gin przepisal mi tylko clotrimazol no i oczywiscie zurawina, wit c. itp jak wyzej napisalam,,, do tej pory niemam z tym problemu