Odpowiedzi
ja jestem straszna pesymistką:myślałam już o inseminacji (nawet lekarz wspomniał gdyby okazało się że jajowody niedrożne), in vitro i adopcji :) a nawet rozwodzie - teraz się z tego śmieję :)
nie załamuj się! wyluzuj! i po prostu się kochajcie (bez parcia że tak powiem) a jak po pół roku nadal nie będzie rezultatu to odwiedź lekarza i niech zleci wam badania :) lepiej wiedzieć na czym się stoi
powodzenia