Witamy spowrotem :)
						
					
				
                    
 
	Wracamy.. wiem znikłam niepostrzeżenie ale jakoś stwierdziłam,że potrafię żyć bez 40stki... a jednak nie i oto jestem tu znów. 
	Dużo się u nas zmieniło Oj dużo :P 
	Może zacznę od Bartka: 
	Oto jak wygląda łobuziak : 
	 
	 
	 
	Ma 8,5 msc waga coś około 8kg pewnie (w poniedziałek idziemy do endokrynologa i dowiemy się ;p ) 
	Co do ząbków.. puki co nie ma ani jednego i nic się konkretnego nie dzieje (tylko białe dziąsełka ale to już od dawien dawna). 
	Przekręca się już z brzuszka na plecy, z pleców na brzuszek i na boczki 
	W końcu łapie stópki ;p 
	Wędruje do tyłu i wokół własnej osi (najlepiej to ganiać za zabawką w drugiej rączce nie?) 
	Trzyma samodzielnie butelkę (zarówno z rączkami jak i bez ale leniuszek jestem i często wolę jak mama mi trzyma xd) 
	Próbuje siadać (robi brzuszki w foteli i jak wyczuje jakiekolwiek nierówności w terenie) 
	Dziś zrobił milowy krok do raczkowania - przyjął pozycję czworaczą i gibał się do przodu i do tyłu śmiejąc się przy tym baardzo głośno 
	Pomaga a raczej przeszkadza w nakładaniu spodenek ;D 
	Boi się obcych (no chyba,że są ładnymi dziewczynami w ciemnych włosach to się uśmiecham O_O) 
	A co do kwesti zdrowotnych maluszka: 
	Miał robione badanie holter ekg i na szczęści nie wykazało żadnego częstoskurczu :D czyli prawdpodobnie odstawiamy leki po wizycie ;D:D:D:D 
	Z brzuszkiem wszystko si (przebadany wzdłuż i wszerz), tu a propos jego problemu z kupkami, jedynie usg brzuszka wykazało nie do końca rozwiniętą nerkę ale nie ma na razie co się martwić- październik/listopad kontrolne usg brzuszka. Dostał prebiotyki i od tego czasu twarde kupki zdarzają się sporadycznie (zużył tylko 1 opakowanie) 
	Wzrostow to około 68 cm (w poniedziałek potwierdzę) ale wyrasta mi z przewijka ;p 
	I Bartek został skierowany do psychologa w OWI w Gdańsku ( to chyba po mojej panice,że nie chce ćwiczyć a po prostu kolega ma alergię już na ten ośrodek i nosem mu wychodzi xd) podajże w następnym tygodniu się wybieramy. 
	  
	Ja schudłam 4kg, zakupiłam farbę do włosów ciemny brąz i czaje się aby je pomalować ;D,ogólnie zaczęłam poświęcać czas dla siebie. 
	A w domu zrobiliśmy przemeblowanie ogólnie wygląda tak,że jeden pokój służy nam i Bartusiowi jako sypialnia ( nie jesteśmy w stanie wydzielić pokoju bo mamy duże łóżko nieskładane i nieciekawie wyglądałoby w salonie) a w salonie Bartuś ma kącik zabaw i półkę z ubraniami i lekami oraz typowo salonowe meble. 
	  
	  
	  
	 


Witamy spowrotem :)
witamy ;)
Czesc mama ,cudnego masz szkrabka:) pozdrawiamy:)
pozdrawiamy bartusia :)
jej mój Niko ma 3 miesiaca i wazy 7 kg ..;d i ma 68 cm .. co to bedzie pozniej ...
a tak nawiasem witamy spowrotem ..;)
Super sie rozwija, oby tak dalej :)
witam znowu:)
witamy Bartuś jest super a oczka nie wiem po kim ale ma cudowne niebieskie:)
te oczka to nie wiem po kim to taka rodzinna niewiadoma ;P
Cieszę się ze u was wszystko dobrze - tylko dla was tu czasem zagladam i długo szukałam twojego wpisu i dzis zobaczyłam w opisie bartek i cos mnie tkneło ze to wy!!!! Ciesze sie ze wszystko u was dobrze i oby było coraz lepiej. Pozdrawiam
| 
                 |