Rónież jestem po glukozie :) Ochyda ...
26 tydzień ciąży :)
Dziś w końcu się udało i zrobiłam to badanie na glukozę. Cały czas coś stało na przeszkodzie jak nie angina to zapalenie oskrzeli az w końcu szpital i patologia ciąży :/ No ale cóż dziś już wkońcu udało się :D Rano wstałam zrobiłam ten ulepek dodałam sobie tam kwasku cytrynowego bo cytryny nie miałam i pobiegłam do ośrodka zdrowia. Pierwsze pobranie poszło sprawnie i za pierwszym razem. Wypiłam to świństwo, zgaga piekła mnie niesamowicie ale wytrzymałam jakoś te dwie godziny. Po tym czasie przyszła kolej na kolejne pobranie. Tu sie zaczęły jaja... Dwie położne próbowały sie mi wbić do żyły i nic ani kropelki. Wkońcu przy trzeciej próbie się udało ale to było straszne krew lała się kropelka po kropelce strasznie wolniutko. Już myślałam ze mi tego nie pobiorą i każą powtórzyć to jutro raz jeszcze. Od razu ciśnienie mi skoczyło :/ No ale jakos sie udało i uznały że wystarczy... Po południu cały czas odbijało się mi tym dziadostwem :( Kilka razy już trzymałam ręce na ustach i myslałam że to zwróce ale jakoś zawsze udało się to zatrzymać... Ciesze sie ze mam to już za sobą :) Teraz tylko oczekiwać mi zostało na wyniki- oby wyszły dobre bo jak każą mi to powtórzyć to się wścieknę :/
Adaś cały dzień rojberuje :) Wierci się i kopie jak wściekły...Kocham to bo wiem że żyje i ma się tam chyba dobrze :)
Wczoraj szczęśliwa już myślałam że skończyłam brać antybiotyk a tu dziś po wizycie u rodzinnego znowu to samo... Antybiotyk wznowiony i znów do piątku jak narazie musze to brac... Ciekawe ile chorób mnie jeszcze spotka do końca ciąży? Jka narazie zaliczyłam 3 anginy, 2 razy zapalenie oskrzeli i tygodniowy pobyt w szpitalu POPROSTU MASAKRA :( Tyle nie przeszłam przez 3 lata poprzednie co przez te w zasadzie 3 ostatnie miesiące ciąży :( Dlaczego to wszystko teraz jak noszę mojego ukochanego Adasia? Dlaczego nie mogło to być przed ciążą lub po jej zakonczeniu? Jestem coraz bardziej załamana :( :( :(
Komentarze
Wyświetlono: 1 - 2 z 2.
Ojej kochana współczuje ci z tymi chorobami!! i że musiasz tyle tych antybiotyków brać. mam nadzieję, że na zdrowie syneczka to nie wpłynie. trzymaj się kochana, na pewno wszystko będzie ok,. jeszcze tylko troszeczke. co do glukozy też drugi raz bym chyba nie przeszła... jakaś totalna masakra. moja córcia też strasznie kopała wwściekle po glukozie, bo to taka slodycz, że ją też mdli ;p dużo zdrówka zatem ci życzę uważaj na siebie i maleństwo ;))