nie jest powiedziane, że będziesz najgłosniejsza ;) z tych emocji to moźe być całkiem odwrotnie. cicho i milcząco ;) a nawet jak będziesz krzyczeć to nic wkońcu poród to nie taka codzienność! ;p z pewnością jednak dasz radę....wszystkie damy... bo musimy ;))
Już od kilku dni mamy upragnioną WIOSNĘ :D :D :D Od razu człowiek inaczej się czuję i ma zdecydowanie lepsze podejście do życia ;) Można wkońcu wyjść na ogród wypić herbatkę i zobaczyć coś zielonego :) UWIELBIAM :D Jedynie co mnie przeraża to to że już się zbliża powoli poród czyli to czego się boję i na samą myśl robi mi się słabo...Wszystkie dzieciaki w domu wyczekują świąt bo wiedzą że już niedługo po nich będzie w domu dzidziuś... tylko mi jakoś pierwszy raz w życiu się nie spieszy do tych świąt... Co to będzie? Przecież jak ja zacznę rodzić to cały szpital będzie na nogach od parteru do 9 piętra ba już od wejścia jak się będę drzeć z bólu... Muszę włączyć jakąś muzykę bo zwariuję zaraz....