Mam tak samo.W 36 tygodniu wylądowałam na porodówce, gdzie zatrzymywano mi poród, do tego czop mi odszedł a teraz kiedy czekam nic się nie dzieje:(
Wiosna która u nas zagościła dosyć późno uratowała mnie od porodu w 36tc. Jesteśmy w 39tc i nadal chodzimy... Najgorsze jest to ze wyczekuję czopu a czopu jak nie było tak nie ma po dziś... Zaczął mi opadać brzuch jakieś 5 dni temu, pobolewa ale jak tylko pomyślę że już się wkońcu zaczyna to ból przechodzi i znów nic ;/ Od czasu opadnięcia brzucha bolą mnie pachwiny nocami czasami tak mocno że ból mnie potrafi wybudzić. Prócz tego nic się nie dzieje...i to mnie martwi bo chciałabym by to już poszło. Ta końcówka jest strasznie ciężka... Sama ciąża i duży brzuch wykańcza to jeszcze moje 102 kg, uwieżcie mam już dość... Gdyby to tak szło przewidzieć kiedy DOKŁADNIE się urodzi w który dzień to byłoby pięknie, a tu chodzisz a raczej toczysz sie a nie wiesz jak długo jeszcze... Kilka tyg temu jeszcze jak waga była poniżej 100 to modliłam się by poród był jak najpóźniej (nawet po terminie) a dziś już bym chciała by już poród się zaczął mimo że wiem że nie należy to do przyjemności bo boli jak cholera...
Komentarze
Wyświetlono: 1 - 6 z 6.
u mnie to samo, zero czopa, lekkie skurcze, ale zaraz przechodza, brzuch opadniety i bol w pachwinach.... a konca nie widac, choc czuje wielki niepokoj moze to juz niedlugo?? :)
Powodzenia! :)
ja nie mialam ani czopa, ani mi brzuch nie opadl- wiec pewnie i tak bedzie inaczej niz myslisz;)
a czemu wiosna uratowala Cie od przedwczesnego pordu?
agawita miałam już rodzić w 36 tc z powodu astmy oskrzelowej ale że wiosna przyszła późno to pan doktor uznał ze do 38tc jeszcze przetrwam... dopiero teraz wiosna robi wielkie bum czyli zaczynają sie rozwijać pączki kwiatów i drzew i teraz dopiero się mi stan pogarsza... zdążyłam donosić ciążę i mały jak się by teraz urodził to nie bedzie wczesniakiem.
A to super, bylas jedna z niewielu osob, ktore cieszyly sie z dlugiej zimy:) Jesli tak, to ta dluga zima miala jakis sens:)
Jeszcze troszkę dasz rade :) Wiem jak to się dłuży... ale kurna wytrzymałyśmy te 9 miesięcy to te pare dni damy rade :) Pozdrawiam