Jak to jest, że czasami człowiek czuje się świetnie, wszystko mu się podoba i życie jest piękne, a na drugi dzień wszystko jest na opak... Wczoraj było pięknie. oglądałam znowu zdjęcia brzuszka, kontemplowałam ciążę, robiłam pyszny obiadek. Pograłam, pobuszowałam po internecie, wszystko było super. Problem w tym, że obiadek chyba jednak mi zaszkodził, a dziś na nastrój nie pomogły nawet zakupy. Czuję się gruba jak beka, jakbym miała brzuch odpowiedni do 30 tygodnia, a nie 18, nieaktrakcyjna, przebrzydła i w ogóle do niczego. Nic więcej nie będę pisać :(
Hej... Znam to uczucie. Ale wierz mi. Jest to raczej nasze subiektywne odczuwanie ciazy. Tak naprawde dla ludzi z boku kobiety w ciazy sa piekne. Maja ten niepowtarzalny urok. No i pomysl, ze jest to okres czasu jedyny w swoim rodzaju, niepowtarzalny.
|
|
