Adam.
Komentarze: 14Ok, w końcu mam chwilę czasu, żeby napisać. Nie powiem, Adaśko nie zajmuje mi wiele czasu. Mówiąc szczerze to właściwie tylko je i śpi. Nie, nie narzekam... Czytaj dalej »
Miałam już nie pisać, bo w końcu urodziłam już małego i moje 40 tygodni się skończyło, ale tym razem muszę się wyżalić :( Otóż Adaś znowu trafił do szpitala. Zwykły katar, ale oczywiście groźny dla malucha po zapaleniu płuc. I kolejny antybiotyk, kolejny pobyt w szpitalu. Oczywiście w święta. Kurczę, a już się cieszyłam, że skoro się wcześniej urodził to na pewno święta spędzi już w domu. Ja wiem, że będzie jeszcze mnóstwo świąt w jego życiu, ale te pierwsze, a przez to najważniejsze, spędzi w szpitalu. Przechlapane. Mam dość.
Ok, w końcu mam chwilę czasu, żeby napisać. Nie powiem, Adaśko nie zajmuje mi wiele czasu. Mówiąc szczerze to właściwie tylko je i śpi. Nie, nie narzekam... Czytaj dalej »
Dzisiaj napiszę tylko tyle, że jestem już dwa tygodnie po porodzie, bo mój SYN (!!!) urodził się 19 listopada. Tak więc nie jest Nadia, a Adam. To po pierwsze. Po... Czytaj dalej »
Dzisiaj rano obudziłam się z takim bólem w okolicy nerki, że ledwo wywlokłam się z łózka. Teraz też zamiast chodzić to prawie się czołgam. Na... Czytaj dalej »
Dzisiaj przeczytałam notkę adae z jej porodu i tak właśnie pomyślałam sobie o całej ciąży i porodzie, który jeszcze przede mną. Pomyślałam... Czytaj dalej »
Tak, niestety, mam już dość. Już nie mam siły być w ciąży. Jest mi źle, ciężko, niewygodnie, młoda rozpycha się, jak nie wiem co, wszystko mi... Czytaj dalej »
Coraz częściej myślę o Nadii, jakby prawie tu z nami była, co oczywiście jest zupełnie zrozumiałe już w tym momencie ciąży. Ostatnio pomyślałam,... Czytaj dalej »
Oj, coś ostatnio moja córka mnie nie rozpieszcza. Brzuch mam już tak wielki, że zaczyna mi ostro przeszkadzać. Nie mogę już wygodnie założyć skarpetek,... Czytaj dalej »
Dzisiaj miałam spotkanie z ordynatorem oddziału ginekologiczno-położniczego w szpitalu na Brochowie we Wrocławiu. Takie są wymogi, jeśli ktoś chce mieć poród... Czytaj dalej »
No cóż, moim ostatnim postem wywołałam taką dyskusję, że boję się teraz pisać :) Jednak pomyślałam, że powinnam, bo w końcu... Czytaj dalej »
|
i zadaj pierwsze pytanie!