cora ma problem z kupa, potrafi stekac i plakac caly dzien, wypierac itp a kupy nie zrobi :/. przed swietami miala ten sam problem ale sie rozchorowala, dostala antybiotyk i nie bylo problemu bo miala dla odmiany rozwolnienie (wg pediatry antybiotyk tak odkorkowuje). teraz po odstawieniu antybiotyku mala znow sie meczy :/, bierze debridat 3x 2,5ml ale to nic nie daje. czasem uda jej sie wypuscic baczka ale to raz,dwa na caly dzien a niekiedy wogole. brzuch masuje jej codziennie nawet po 30min w jednym masazu i tez zazwyczaj konczy sie to puszczeniem 1 baczka albo i wcale. poradzcie jak pomoc malcowi bo juz nie wiem co robic :/.
uzycie czopka glicerynowego (poruszanie nim w pupie nie wkladanie) konczy sie kupa ale nie chce ciagle tego uzywac, mala powinna sama robic kupki. a dodatkowow mam klopot bo jak ona tak steka to nie moge wprowadzac nowych pokarmow bo nie bede wiedziala czy steka przez baczki i kupke (a raczej ich brak) czy brzus ja boli od nowego np marchewki. a dodatkowo gotowana marchewka zapiera wiec bedzie dodatkowo trudno z kupa...
mala jest na piersi, ja mam diete bogatoresztkowa. nie toleruje jablek, mleka i jaj wiec unikam tych 3 rzeczy (bolal ja po nich brzus)
Odpowiedzi
dzis po udzielonej pomocy zrobila plynna kupe z zielonymi grudkami..
powodzenia!
a pediatra kolke...