Ja myslę,że nie ma powodu do zmartwień.Ja miałam tak z Domestosem;)
Nie martw się,bobaskowi nic nie będzie;))
Czytałam,że dużo gorsze jest wdychanie tych świństw.
Jestem w 8 miesiącu ciąży. Miałam taką nieszczęsną sytuację w sklepie, iż na regale był rozlany vanish odplamiacz i przez przypadek wybabrałam sobie w nim rękę. Do domu dopiero dotarłam po 20 minutach i wtedy mogłam go zmyć.Teraz się martwię o maleństwo, że ta cała chemia wniknęła przez skórę do krwiobiegu. Czy ktoś miał podobną sytuację??? Może jestem przewrażliwiona i nie mam się czym przejmować . BUUUU:(
Ja myslę,że nie ma powodu do zmartwień.Ja miałam tak z Domestosem;)
Nie martw się,bobaskowi nic nie będzie;))
Czytałam,że dużo gorsze jest wdychanie tych świństw.
Spokojnie , nie masz sie czym martwic. Dziecku nic sie nie stalo. Wanish nie polknelas i nie obsmarowalas brzucha to jzu jest w porzadku. Najgorsze sa szczepienia jak ta sama chemie co jest w Vanish szczykuja dziecku w postaci szczepionek.