Bosz kur... najpierw wszyscy nosili, na kazde jakniecie kazali uspokajac a teraz nie moge odejsc na krok bo wrzask. A teraz mieszkam sama i caly dzien jestem z nim i ni ma m kto pomoc, nawet do lekarza nie moge isc. Kocham swoje dziecko ale niestety takie jest, nie moge nawet kawy w spokoju wypic a dzis szczepienie i oczywiscie sama musze isc. Do tego dziecko darlo sie ponad godzine. Jak tylko je odlozylam to wrzask. Poprostu jest takie fochowate. jak tylko wychodze z pokoju to udaje kaszel bo wie ze przyjde!!!
spokojnie minie to , kazdy maa gorsze momenty i nie wierze w idealne matki ;) wiecznie zadowolone , cierpliwe i usmiechniete ;)2015-04-20 13:16
|
Czy latwiej przez przypadek zajsc w ciaze kilka miesiecy po porodzie mimo bardzo regularnych cykli?
TAGI
Brak tagów, bądź pierwsza!
Odpowiedzi
Weź ty się lepiej zabezpieczaj,bo przy drugim to albo zrobisz krzywdę sobie albo dzieciom..
Zorganizuj się lepiej.. Ja mam dwójkę i żadnej pomocy.. Mama daleko.. Wszędzie chodzę z nimi sama..
Ty wysiadasz w pierwszych miesiącach życia twojego synka a co to będzie później ? Jak zacznie chodzić to nie usiądziesz na moment..
Zepnij poślady i ogarnij się trochę..
Kiedys mialam mnostwo cierpliwosci nikogo o nic nie prosilam, potem moja cierpliwosc zmienila sie w nerwice. Tak wlasnie spinalam poslady jak to ujelas.
Zorganizuj się lepiej.. Ja mam dwójkę i żadnej pomocy.. Mama daleko.. Wszędzie chodzę z nimi sama..
Ty wysiadasz w pierwszych miesiącach życia twojego synka a co to będzie później ? Jak zacznie chodzić to nie usiądziesz na moment..
Zepnij poślady i ogarnij się trochę..
Weź ty się lepiej zabezpieczaj,bo przy drugim to albo zrobisz krzywdę sobie albo dzieciom..
Zorganizuj się lepiej.. Ja mam dwójkę i żadnej pomocy.. Mama daleko.. Wszędzie chodzę z nimi sama..
Ty wysiadasz w pierwszych miesiącach życia twojego synka a co to będzie później ? Jak zacznie chodzić to nie usiądziesz na moment..
Zepnij poślady i ogarnij się trochę..
Kiedys mialam mnostwo cierpliwosci nikogo o nic nie prosilam, potem moja cierpliwosc zmienila sie w nerwice. Tak wlasnie spinalam poslady jak to ujelas. Zorganizuj się lepiej.. Ja mam dwójkę i żadnej pomocy.. Mama daleko.. Wszędzie chodzę z nimi sama..
Ty wysiadasz w pierwszych miesiącach życia twojego synka a co to będzie później ? Jak zacznie chodzić to nie usiądziesz na moment..
Zepnij poślady i ogarnij się trochę..
Weź ty się lepiej zabezpieczaj,bo przy drugim to albo zrobisz krzywdę sobie albo dzieciom..
Zorganizuj się lepiej.. Ja mam dwójkę i żadnej pomocy.. Mama daleko.. Wszędzie chodzę z nimi sama..
Ty wysiadasz w pierwszych miesiącach życia twojego synka a co to będzie później ? Jak zacznie chodzić to nie usiądziesz na moment..
Zepnij poślady i ogarnij się trochę..
Kiedys mialam mnostwo cierpliwosci nikogo o nic nie prosilam, potem moja cierpliwosc zmienila sie w nerwice. Tak wlasnie spinalam poslady jak to ujelas. Zorganizuj się lepiej.. Ja mam dwójkę i żadnej pomocy.. Mama daleko.. Wszędzie chodzę z nimi sama..
Ty wysiadasz w pierwszych miesiącach życia twojego synka a co to będzie później ? Jak zacznie chodzić to nie usiądziesz na moment..
Zepnij poślady i ogarnij się trochę..
Poszukaj sobie sposobu na relaks wtedy gdy dziecko śpi. Sposób w jaki piszesz każe sądzić że masz bardzo duże problemy z nerwami. Im bardziej będziesz Ty nerwowa tym bardziej nerwowy, niespokojny, płaczliwy będzie twój syn - koło się nakręca. 5 miesięczne dziecko nie jest ani wredne ani fochowate - taka to możesz być co najwyżej Ty ;)
Każdy czasem nie wyrabia z nerwów, ale trzeba się umieć relaksować i zorganizować
A i ja jestem całkiem sama 24/7 z dwójką małych dzieci i choć czasem wysiadam też psychicznie to jednak daję radę i staram się nerwy trzymać na wodzy - nie zawsze wychodzi
Jak dzieci śpią - trochę sprzątam ale też robię coś dla siebie - żeby naładować akumulator
Ja tylko jak jestesmy u tesciow to sie relaxuje ale niestety moj mimo licznych problemow z firma i wgl nie chce wrocic. Dwa miesiace roboty i facet nam kasy nie wyplcil. wszystko sie skumulowalo jak sie wyprowadzilismy. Nawet tesciowa stwierdzila ze nasze dziecko jest malym fochaczem... teraz jak ma goraczke po szczepieniu to jest spokojny i ja tez bo mam mnostwo czasu na wszystko. Nawet wczoraj udalo mi sie obiad ugotowac. A nosic go nie daje rady bo rece mi ciagle drentwieja. Mialam juz dwa razy isc do ortopedy po ciazy po skierowanie na rtg kregoslupa ale nie mam z kim dziecka zostawic. Znow zeby zaczynaja sie mi ruszac, plomby wypadly i nie moge tez isc bo wszyscy od rana przyjmuja a teraz mni ne stac zeby isc prywatnie, okulista tak samo bo wzrok koszmar... ach no niestety moje zdrowie nie ma znaczenia Moze kiedys mi sie uda.
Każdy czasem nie wyrabia z nerwów, ale trzeba się umieć relaksować i zorganizować
A i ja jestem całkiem sama 24/7 z dwójką małych dzieci i choć czasem wysiadam też psychicznie to jednak daję radę i staram się nerwy trzymać na wodzy - nie zawsze wychodzi
Jak dzieci śpią - trochę sprzątam ale też robię coś dla siebie - żeby naładować akumulator