Leżaczek-bujaczek to najlepszy przedmiot jaki oprocz tych wszystkich niezbiednych jak lozeczko,przewijak, posiadam. Nie wiem jak moglabym sie bez niego w ogole obyc :) A jak bylam w ciazy to nawet nie mialam w planach go kupowac
Leżaczek, bo przez pierwsze 3 mies. w nim spał przy naszym łóżku, a teraz mimo, że śpi u siebie w łóżeczku, to jeszcze w dzień w nim sobie drzemie:)
(2011-08-26 18:52:58)
cytuj
U starszaka chyba podgrzewacz, jak był malutki, bo karmiłam go mm i w nocy do roku czasu budził się na mleko. W podgrzewaczu przy łóżku miałam ciepłą wodę, w butli odmierzoną ilość proszku i jak się obudził to 5 sekund i miałam gotowe, ciepłe mleczko, dzięki czemu młody nie miał czasu na rozbudzenie, czy płacz:)