Jak Hania miała katar ale miała 6 tygodni to inhalacja nad miską , w misce woda plus rumianek i na odpowiedniej wysokości dziecko trzymałam brzuszkiem do dołu tak jak by latała:), ale żałuję, że nie kupiłam inhalatora (teraz już mam) i maseczkę na buźkę:)a do inhalatora wlewa się sól fizjologiczną.
sól morska.ew fizjologiczna.u nas najgorszy byl katar.moja córeczka nie chorowala ogolnie,ale jak miala katar,to juz taki porzadny,niestety wszystko jej splywalo,jedyny ratunek to frida lub sopelek,odciaganie,a pozniej nasivin(ale nie pamietam od ktorego miesiaca on jest) wiem ze dla maluchów.