nie panikuj jak objawy nie ustapia do szpitala lub lekarza kochana i tyle:)

ogarnia mnie lekka panika...czy to już? czy to jakieś objawy porodowe? Cholernie bolą mnie plecy, tak nisko nad pupą (lędzwie, czy korzonki...różnie to ludzie nazywają)...chodzę, ale no...boli. W nocy brzuch mnie zaczął boleć jak na okres. Dodam, że tydzień temu miałam zamkniętą szyjkę, długaśną, macicę miekką...więc skąd to tak nagle?! a może już sobie wkręcem a zwyczajnie mnie zawiało...ech.