poczytaj sobie o wszystkich skokach rozwojowych :)
Niektóre dzieci przechodzą skoki niemal bezobjawowo.
U mojej pierwszych skoków też nie zauważyłam, natomiast ten koło 14 i 20 tygodnia, to była masakra. Mała płaczliwa, marudziła ciągle, miała niespokojny sen lub budziła się co chwilę, nic jej nie bawiło i wydawało by się, że nic nagle nie umie robic. Myślę, że to właśnie przez skoki rozwojowe, bo wszystko wróciło do normy po jakiś 2 tygodniach ;)