co ty byś zrobiła na ja jej miejscu ?? mamusiaaaa18 |
2015-02-13 09:53 (edytowano 2015-02-13 09:55)
|
vote-up

Dobre pytanie

Słabe pytanie

Szczegóły
vote-down

Mąż mojej koleżanki dziś rano kiedy on szykował się do pracy a ich 5 miesięczna córeczka zaczęła płakać a ona spała, przyszedł do niej i mówi wstań i nakarm mała, a ona że zaraz wstanę i ją na karmie. A on wszedł do kuchni i do swojej mamusi mówi tak "Ale to się legat zrobił ostatnio"

Jak wy byście zareagowały ?

Bo jak mi ona o tym powiedziała to aż mnie krew zalała co za cham i prostak z niego !

TAGI
Brak tagów, bądź pierwsza!

8

Odpowiedzi

(2015-02-13 10:02:35) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
aicik
Powiedzialabym zeby nastroil i przyniosl skoro juz wstal bo to takze jego dziecko. A po tym co powiedzialby do swojej mamy to by ochrzan dostal... moj nieraz wstaje bo wie ze ja to c8agle robie i korona mu z glowy jeszcze nie spadla
(2015-02-13 11:44:19) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
mikeyla91
Nie wiem nigdy takiej sytuacji nie mialam jak któreś płakało to w nocy wstawałam nawet jak nie płakalo tez wstawałam ale za to wieczorem jak przychodzili leże i maż ich odnosi do łożka . Rozumie Twoją koleżankę , że chce odpoczać , że jest przemęczona ale jeliśli mąż jest jedynym utrzymaniem to też nie ma co się dziwić moj też siedzi po noch myśli kombinuje a pożniej wielce zmeczony
(2015-02-13 12:09:47) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
8karo8
no ja osobiście jakby mi 5 miesięczne dziecko płakało z głodu czy jakiegokolwiek innego powodu, wstałabym od razu na równe nogi, a nie mówiła, że zaraz wstane. Takiemu dziecku raczej nie wytłumaczysz ze ma zaczekać 5 min. A mąz szykował się do pracy jak piszesz więc raczej nie miał czasu...
(2015-02-13 12:14:39) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
aicik
Nie wiem nigdy takiej sytuacji nie mialam jak któreś płakało to w nocy wstawałam nawet jak nie płakalo tez wstawałam ale za to wieczorem jak przychodzili leże i maż ich odnosi do łożka . Rozumie Twoją koleżankę , że chce odpoczać , że jest przemęczona ale jeliśli mąż jest jedynym utrzymaniem to też nie ma co się dziwić moj też siedzi po noch myśli kombinuje a pożniej wielce zmeczony
Ja tez mojego rozumiem ze jest zmeczony i dlatego ciagle ja wszystko robie kolo malego..ale nie wyobrazam sobie zeby facet skoro wstal pierwszy byl w kuchni niepotrafil dziecku jedzenia zrobic... to zajmuje chwile..moj sam z siebie nieraz zrobi jak da rade..albo mu mowie bo dziecko np w nocy zamna krzyczy i biegnie jak chce jesc...ajak tata idzie to dziecko grzecznie czeka... przynajmniej tak bylo poki jadl w nocy..zreszta od cAsu do czssu tata tez moglby mame zrozumieć zrozumiec...
(2015-02-13 13:05:02) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
mamusiaaaa18
ale nie chodzi o to czy ona miała zrobic czy on, raczej o to jak on o własnej żonie mówi matce tak sie nie robi ! aniech se mysli co se chce ale matce o zonie takich rzeczy sie nie powinno mówić
(2015-02-13 13:53:59) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
pusia3
bym powiedziała "WSZYSTKO SŁYYYSZE" ew. jak już wstałeś mógłbyś przynieść mi tu bąka?;) (bąka w sensie malucha) i już. nie ma co sie nakrecac i o wszystko obrazac
(2015-02-13 17:23:26) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
nala24
wtała bym i dala mu w pysk za taki tekst

Podobne pytania