2012-11-05 08:33
|
dziewczyny jestem ciekawa czy udalo sie jej wygrac sprawe o maluszka?
wiecie cos moze? trzymalam kciuki i mam nadzieje ze odzyskala malego:)
TAGI
Brak tagów, bądź pierwsza!
Odpowiedzi
trzymam kciuki,moze sie odezwie wkrotce:)
Synka nie moze zabrac do domu,moze tylko go odwiedzac codziennie od 15 do 20.
ja pierdoleee...przepraszam ale nie wytrzymałam...nie rozumiem! nie rozumiem jak matce która kocha dziecko można je zabrac.Humor mi sie zjebał do końca ... trzymałam tak samo kciuki i wierzyłam że będzie go miała już tylko dla siebie. Biedna dziewczyna. Kurcze chciałabym jej pomóc ale po za pomocą dobrego adwokata i tego żeby miec synka nic nie jest jej potrzebne.
Synka nie moze zabrac do domu,moze tylko go odwiedzac codziennie od 15 do 20.
ja pierdoleee...przepraszam ale nie wytrzymałam...nie rozumiem! nie rozumiem jak matce która kocha dziecko można je zabrac.Humor mi sie zjebał do końca ... trzymałam tak samo kciuki i wierzyłam że będzie go miała już tylko dla siebie. Biedna dziewczyna. Kurcze chciałabym jej pomóc ale po za pomocą dobrego adwokata i tego żeby miec synka nic nie jest jej potrzebne.
Synka nie moze zabrac do domu,moze tylko go odwiedzac codziennie od 15 do 20.
Jak na razie przez 3 tygodnie, potem będzie druga rozprawa już ze świadkami itp. Może wtedy się uda.
Synka nie moze zabrac do domu,moze tylko go odwiedzac codziennie od 15 do 20.
Jak na razie przez 3 tygodnie, potem będzie druga rozprawa już ze świadkami itp. Może wtedy się uda.