co zrobić w takiej sytuacji? lepiorek |
2013-12-29 10:44
|
vote-up

Dobre pytanie

Słabe pytanie

Szczegóły
vote-down

Jestem w konflikcie z bratem,w sumie to on w nim jest z całą rodziną bo przecież wszyscy chcą dla niego i jego dziecka(2msc) źle ale to już dłuższa historia. Mam być chrzestną dla bratanka,wiem o tym od kiedy dziewczyna brata zaszła w ciąże,w prezencie chcieli wózek wiec dostali go od razu jak mały się urodził.Chrzciny mają być w lutym a ja sie dowiedziałam przez sms "Nie mam już siostry"
co mam zrobić? zadzwonić i powiedzieć że chrzestnej dla dziecka też już nie ma?w sumie to jest konflikt między nami a dziecko nic nie jest winne.ale tez nie chce byc dla niego ciocią od święta wysyłającą paczki bo nie wiadomo czy sytuacja sie uspokoi

Tak mnie to męczy ,nie wiem co mam robic :(

TAGI
Brak tagów, bądź pierwsza!

7

Odpowiedzi

(2013-12-29 10:50:35) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
8karo8
dziecko jest nic niewinne. mozesz sie z nim widywac w obecnosci brata dziewczyny, jesli brat sie nie opamięta
(2013-12-29 10:58:35) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
lepiorek
dziecko jest nic niewinne. mozesz sie z nim widywac w obecnosci brata dziewczyny, jesli brat sie nie opamięta
no właśnie przez tą laskę wszystko sie zjeb*ło :/ ona ma nie równo pod sufitem,w pierwszą ciąże zaszła mając 15 lat,dziadkowie tak dbali o dziecko ze im je odebrano a ona jak skonczyla 18 lat nic nie zrobiła zeby je odzyskac a teraz chciała karmic małego sama herbatką :/ kumacie przynajmniej 6xdziennie po 120ml herbaty a pierś to jak sie jej przypomni.no przecież szlag mnie trafia jak tylko sobie o tym pomyśle.od czwartku jest na mm
(2013-12-29 11:01:06) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
lepiorek
dzwina sytuacja, brat z Tobą nie rozmawia, "nie ma siostry" ale na chrzestną dla dziecka jesteś dobra i chcą Ciebie? Z braku laku? jak chrzciny mają wyglądać - nie będziecie z sobą rozmawiać...?
sama tego nie widze i nie zdziwie sie ja zaproszenie przyniesie listonosz a nie oni :/ a w ostateczności pojdę do kościoła ale na "przyjęcie "juz nie
(2013-12-29 13:14:26) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
han
dzwina sytuacja, brat z Tobą nie rozmawia, "nie ma siostry" ale na chrzestną dla dziecka jesteś dobra i chcą Ciebie? Z braku laku? jak chrzciny mają wyglądać - nie będziecie z sobą rozmawiać...?
sama tego nie widze i nie zdziwie sie ja zaproszenie przyniesie listonosz a nie oni :/ a w ostateczności pojdę do kościoła ale na "przyjęcie "juz nie
Ja myślę Aniu moja kochana ze Ty juz zdecydowalaś tylko bijesz sie z tą myslą bo jestes za dobra. Jezeli czujesz że brat sie nie zmieni to odmów :) to nie jest wstyd.Chcialam właśnie zapytać jakie masz relacje z tą dziewczyna ale z tego co widzę to laska ma poważne problemy ze soba które odbijają sie na dziecku. Znając siebie i mój cierpiętniczy stosunek do wszystkiego poszła bym. Ale jak mam doradzić to odmów dziewczyno bo sie wykończysz nerwowo bo będziesz miała poczucie obowiązku zajmowania sie tym dzieckiem jako chrzestna. I nie daj co wyrzuty sumienia że nie potrafiłas mu pomóc jak dziala sie "potencjalna krzywda" sam sobie zapracował na takie relacje. Niech poniesie konsekwencje swoich czynów a uwierz mi że wróci szybciej niz Ci sie wydaje z podkulonym ogonem jak go Panna zostawi z dzieckiem. Wspaniałą ciocią można być i bez papierka :)
ps on chyba nie rozumie że jego słowa są bolesne dla Ciebie.
odpisała bym kulturalnie że w takiej sytuacji jest Ci bardzo przykro ale niestety nie zostaniesz chrzestną jego dziecka,ponieważ nie czuła byś sie z tym dobrze czy coś w ten deseń.

Podobne pytania