wymioty, omdlenia, silne krwawienia... ale mowiono mi ze taka moja matura... okres dojrzewania i ze to minie
w wieku 15lat przepisano mi kuracje hormonalna...
w grudniu 2009/styczen 2010 ... postanowilam z parnerem ze postaramy sie o dziudzisia...
tabletki odstawilam trzy pierwsze cykle byly normalne pozniej 2 miesiace nie mialam okres... a testy pokazywaly wynik negatywny...
stwierdzialm ze przez odstawienie tabletek wszystko mi sie rozregulowalo...poszlam go ginekologa dostalam zastrzyk na wywolanie .. i pojawil sie okres...
pozniej znow zniknal ... test wyniki pozytywny ;)
poszlam do ginekologa potwierdzic ciaze... a wyszlam ze skierowaniem na laparotomiie (poniewaz laparoskopowo nie dalo sie tego usunac)... zamiast ze zdjeciem dzidziusia wyszlam ze zdjeciem mega tobiela... oczywiscie panika ze nie bede mogla miec dzieci itd.
na usg widniał torbiel 4x16cm.. i mialam podwyzszone Ca-125
laparotomia odbyla sie 05.07 - na odpisie hist-pat.. wyszla endometrioza (niewiadomo ktory stopien bo mialam trego duzo)
torbiel czekoladowa 4x16 .. usuniecie lewego jajnika... liczne zrosty na otrzewnej i miednicy... zakorkowana zatoka duglasa... i w sumie duzo roznych syfów... i najgorsze jest to ze nie wiadomo skąd ;))
po zabiegu bylam ponad pol roku na kuracji hormonalnej... a później udało mi sie zajść w ciąże;)
pozdrawiam :)