czy jest tu jakaś mama której dziecko nie chętnie je zupki, owoce itd. «konto zablokowane» |
2012-06-26 15:57
|
vote-up

Dobre pytanie

Słabe pytanie

Szczegóły
vote-down

już próbowałam chyba wszystkiego, a ona dalej jeść nie chce, ciągle się krzywi i wypluwa, już nawet słoiczków nie kupuję, robię jej sama zupki, owoce a ona dalej nie chce. Próbowałam ją przyzwyczajać ale na nic to wszystko. No i co ja mam zrobic żeby zaczęła to jeść? Przecież nie będę ją karmiła samym mlekiem aż do roku, albo kiedy jej to tam zacznie smakować. Poradźcie coś..

TAGI
Brak tagów, bądź pierwsza!

9

Odpowiedzi

(2012-06-26 16:12:42) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
ann2902
Olu, ale ile ma Twoja mała? Kojarzy mi się,że chyba z m-c młodsza od mojej. Ja bym jej na Twoim miejscu nie zmuszała do jedzenia, być może to dla niej za wcześnie i nie jest gotowa na nowe jedzonko. Odczekaj może z tydzień czy dwa i znowu spróbuj jej podać, najlepiej samą marchewkę. Dopiero jak Mała zaakceptuje jej smak podaj coś nowego.
(2012-06-26 16:16:43) cytuj
Olu, ale ile ma Twoja mała? Kojarzy mi się,że chyba z m-c młodsza od mojej. Ja bym jej na Twoim miejscu nie zmuszała do jedzenia, być może to dla niej za wcześnie i nie jest gotowa na nowe jedzonko. Odczekaj może z tydzień czy dwa i znowu spróbuj jej podać, najlepiej samą marchewkę. Dopiero jak Mała zaakceptuje jej smak podaj coś nowego.
no ma 4 miesiące ale tak od 2 tygodni próbuję jej dawać coś nowego...daje jej właśnie marchewkę, za chiny nie chce jeść, jabłko to już w ogóle, a zupki tragedia...nie wiem może złe robię...
(2012-06-26 16:17:59) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
migrena
No ja nie miałam takiego problemu... bo Marcelek Delicol przed każdym cycem pił z łyżeczki, i ma teraz wprawę, zjada marchewkę w 3 minuty bez narzekania. Ale nie chciał jeść z silikonowej łyżeczki, i kupiłam taką z Canpola (od pierwszego roku życia bodajże, ale jest taka malutka że w sam raz) i je aż trzęsą mu się usia.
Próbować powolutku musisz, jak to powiedziała moja pediatra - najlepiej załatwić sobie płaszcz przeciwdeszczowy na czas karmienia :D
(2012-06-26 16:19:51) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
ann2902
Moja Zuza akurat na jedzonko jest zawsze chętna. Jak skończyła 4 m-ce podałam jej pierwszy raz delikatną marchewkę z bobovity. Na początku 3 łyżeczki, z tym, że ona od razu jadła chętnie. Po prostu zauważyłam, że jak my z mężem coś jedliśmy to Mała się przyglądała, zaczęła się interesować tym, co mamy na talerzu i to był ten moment. Zaobserwuj jak to jest u Was i nie przejmuj się, na wszystko przyjdzie pora.
(2012-06-26 16:21:44) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
migrena
Olu, ale ile ma Twoja mała? Kojarzy mi się,że chyba z m-c młodsza od mojej. Ja bym jej na Twoim miejscu nie zmuszała do jedzenia, być może to dla niej za wcześnie i nie jest gotowa na nowe jedzonko. Odczekaj może z tydzień czy dwa i znowu spróbuj jej podać, najlepiej samą marchewkę. Dopiero jak Mała zaakceptuje jej smak podaj coś nowego.
no ma 4 miesiące ale tak od 2 tygodni próbuję jej dawać coś nowego...daje jej właśnie marchewkę, za chiny nie chce jeść, jabłko to już w ogóle, a zupki tragedia...nie wiem może złe robię...
A jak robisz? Jak słoiczka nie chce to ciężka sprawa, bo to ma najlepszą konsystencję bo prawie płynną.
Ja gotuję marchewkę do miękkości ( trochę więcej żeby mój blender dał radę) wrzucam w kawałeczkach do blendera, podlewam wodą ( w której się marchewka gotowała) i kropelkę oliwy. Misxuję na taką samą papkę jak ze słoiczka.
Wcześniej dawałam mu rozdrobnione widelcem, ale za chiny ludowe tego nie chciał, wręcz sie krztusił. Blender odwala dobrą robotę.
(2012-06-26 16:22:35) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
migrena
Moja Zuza akurat na jedzonko jest zawsze chętna. Jak skończyła 4 m-ce podałam jej pierwszy raz delikatną marchewkę z bobovity. Na początku 3 łyżeczki, z tym, że ona od razu jadła chętnie. Po prostu zauważyłam, że jak my z mężem coś jedliśmy to Mała się przyglądała, zaczęła się interesować tym, co mamy na talerzu i to był ten moment. Zaobserwuj jak to jest u Was i nie przejmuj się, na wszystko przyjdzie pora.
Marceli aż się ślini kiedy my jemy :D
(2012-06-26 17:43:02) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
19kaja90
spokojnie, moja też nie lubiła jeść dopóki nie zmieniłam jej łyżeczki na taką, z canpola co ma gumową główkę a nie plastikową. Córka się cieszyła na początku, że mogła ją sobie pogryźć. Zacznij od podawania warzyw a nie owoców, bo później dziecko nie będzie chciało jeść obiadków. Małymi kroczkami dojdziesz do celu. Kilka dni po warzywach dałam jej kaszkę Sinlac i zjadła całą porcję. Teraz je już wszystko co nowego wprowadzę. Owoców jednak nie lubi za bardzo i zastępuje jej je czasami soczkami owocowymi, ale obiadki i kaszki je ładnie, otwiera buzie i nie wypluwa.
(2012-06-26 18:55:32) cytuj
Olu, ale ile ma Twoja mała? Kojarzy mi się,że chyba z m-c młodsza od mojej. Ja bym jej na Twoim miejscu nie zmuszała do jedzenia, być może to dla niej za wcześnie i nie jest gotowa na nowe jedzonko. Odczekaj może z tydzień czy dwa i znowu spróbuj jej podać, najlepiej samą marchewkę. Dopiero jak Mała zaakceptuje jej smak podaj coś nowego.
no ma 4 miesiące ale tak od 2 tygodni próbuję jej dawać coś nowego...daje jej właśnie marchewkę, za chiny nie chce jeść, jabłko to już w ogóle, a zupki tragedia...nie wiem może złe robię...
A jak robisz? Jak słoiczka nie chce to ciężka sprawa, bo to ma najlepszą konsystencję bo prawie płynną.
Ja gotuję marchewkę do miękkości ( trochę więcej żeby mój blender dał radę) wrzucam w kawałeczkach do blendera, podlewam wodą ( w której się marchewka gotowała) i kropelkę oliwy. Misxuję na taką samą papkę jak ze słoiczka.
Wcześniej dawałam mu rozdrobnione widelcem, ale za chiny ludowe tego nie chciał, wręcz sie krztusił. Blender odwala dobrą robotę.
zazwyczaj biorę marchewkę z rosołu i też ja właśnie miksuję blenderem, ostatnio zrobiłam jej papkę z rosołu nie doprawionego, marchewki i kurczaka, też nie jadła...;/
(2012-06-26 20:16:34) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
merigold
dopiero 4 miesiące ma? widocznie dla niej jeszcze za wcześnie, radzę cierpliwie czekać i co jakiś czas próbować jej coś dać...

niektóre maluszki nie chcą tak wcześnie przejść na inny pokarm, nie martw się, któregoś dnia cię zaskoczy i zje wszystko co jej dasz;)

Podobne pytania