2012-09-20 17:53
|
wczesniej tego nie było...chociaz w 2 ciazy tez tak miałam ale nie ażżżż tak jak teraz po 34 tyg gdzies na wysokosci żeber po prawej stronie taki punkt na brzuchu który ni to boli ni parzy ni swedzi ale za to tak wkur**a,ze mam juz dosyc przeszkadza w siedzeniu chodzeniu ,nie pomaga masowanie...nie wiem co to jest ..skóra sie rozciaga?ale tylko w jednym miejscu i tak u góry?ma któraś tak?czy tylko ja jak zwykle mam odchylenia..
w tamtej ciazy było to upierdliwe ale w tej to juz przesada..tak samo jak czkawka brzucha no rekordy bije ten maluch:)
TAGI
Brak tagów, bądź pierwsza!
Odpowiedzi
matka osttanio w gazecie wyczytalam ze czkawka u malucha jest przeważnei spowodowna przyjmowaniem przez mamusie za duzej ilosci cukru heheheh :) moja tez rekordy bije w czkawkach a ztym twoim dziwacznym problemem to dawidek ma racje tez mi si etak wydaje
hehe ciekawe co do tego cukru :) ja ograniczylam cukier jak tylko sie dalo , a moj synus pije i pije te wody plodowe i czka co chwile he :D Czkawa u malucha w brzuchu powstaje jak bobas lapczywie polyka wody plodowe :)
matka osttanio w gazecie wyczytalam ze czkawka u malucha jest przeważnei spowodowna przyjmowaniem przez mamusie za duzej ilosci cukru heheheh :) moja tez rekordy bije w czkawkach a ztym twoim dziwacznym problemem to dawidek ma racje tez mi si etak wydaje
z tym cukrem to ja nie wiemczy prawda..ja w nocy sie przekrece a ona czkawki dostaje a w nocy nie jem niczego..a jak sie kłade i zanim usne to z 3 razy potrafi miec..mowicie ze to stópka..nie wiem...tak mi to przeszkadza ze masakra staram sie ignorowac ten ból nie myslec ale jest taki uporczywy ze sie nie da..i to takie dziwne uczucie jakby parzenia skóry i nie wypycha nic..
bo kopniaki przeciaganie napinanie to tez inna bajka:)