Wiem co czułaś podczas badanie.Ja też plamiłam w 9 tyg i zwalniając się z pracy gnałam autem jak szalona do lekarza,dotarłam tam o 9 a babka na recepcji mówi mi,że lekarz jest zajęty i mam przyjść o 14.Płakałam jak szalona,wmiędzy czasie dojechał mój mąż i zaczął się wydzierać na babkę a ona zimny tonem mówi do mnie,że mam się uspokoić bo w UK co trzecia kobieta przed 12 tyg traci ciążę i że to zupełnie normalne.Na te słowa mąż wpadł w furię i powiedział,że jak w tej chwili nie przyjmie nas lekarz to jedziemy na emergency i mówimy,że nie chcą nas przyjąć -poskutkowało.Okazało się,że to przesilenie i dziś mam zdrową jak rydz 6miesięczną córcię ale to jak się wówczas czułam na długo zostanie w mojej pamięci..
otóż jak zaszłam w pierwszą ciążę miałam owulację raz z jednego jajnika raz z drugiego.kiedy zobaczyłam II kreski na teście byłam szczęśliwa,ale pełna obaw i strachu.kiedy zaczęłam plamic a o 21.00się bardzo nasiliło byłam pewna,że poroniłam.jakiś niemiły gin mnie przyjął,zrobił usg i milczał,a mi łzy płynęły jak grochy.a on do mnie-Pani nie płacze ma Pani dwa rozwijające się dzieciątka.myślałam,że zemdleję...po jakimś czasie na usg lekarz mi mówi,że jeden płód ma 11tyg,a drugi ma 8tyg.musiałam miec w jednym cyklu dwie owulacje,bo to bliźniaki dwujajowe,dwukosmówkowe,dwuowodniowe...niestety ten młodszy czasowo płód obumarł i został wchłonięty.mam zdrowego synka.
jestem ciekawa czy któraś z Was też była w takiej sytuacji...
Odpowiedzi
Wiem co czułaś podczas badanie.Ja też plamiłam w 9 tyg i zwalniając się z pracy gnałam autem jak szalona do lekarza,dotarłam tam o 9 a babka na recepcji mówi mi,że lekarz jest zajęty i mam przyjść o 14.Płakałam jak szalona,wmiędzy czasie dojechał mój mąż i zaczął się wydzierać na babkę a ona zimny tonem mówi do mnie,że mam się uspokoić bo w UK co trzecia kobieta przed 12 tyg traci ciążę i że to zupełnie normalne.Na te słowa mąż wpadł w furię i powiedział,że jak w tej chwili nie przyjmie nas lekarz to jedziemy na emergency i mówimy,że nie chcą nas przyjąć -poskutkowało.Okazało się,że to przesilenie i dziś mam zdrową jak rydz 6miesięczną córcię ale to jak się wówczas czułam na długo zostanie w mojej pamięci..