zostawiam Go wtedy i czekam aż sam przyjdzie...
2011-05-19 12:01
|
hej w lutym synek skończył 2 latka:)
od zawsze nie był typem śpiocha...i nie należał do tej grupy dzieci grzecznych.
a więc jak Mu się coś nie widzi to krzyk zaciska pięść;/ pluje bicie Mu już na szczęście przeszło.
nie słucha się w ogóle...wchodzi mi po meblach tłumaczę Mu że spadnie że zrobi sobie krzywdę a On i tak swoje...na dworze jak jesteśmy to ucieka mi...na ulicę....jak włożę do wózka to krzyk jakby Go ze skóry obdzierali.....
TAGI
Brak tagów, bądź pierwsza!
Odpowiedzi
zostawiam Go wtedy i czekam aż sam przyjdzie...
Na nic się zdają moje prośby i tłumaczenia. Ona uważa, że ja katuję dziecko bo pozwalam mu płakać. Że będzie podobno nerwowy przeze mnie....
Niestety muszę się pogodzić z sytuacją bo niedługo wracam do pracy i teściowa na stałe będzie opiekować się moim dzieckiem po 10h dziennie. Swoje dzieci rozpuściła strasznie więc nie łudzę się że z wnukiem postąpi inaczej.