Biorą do szpitala na czyszczenie.
Nie zawsze..Może byc poronienie samoistne (ja takie miałam) nie było na szczęście potrzebne ingerowanie w moje ciało.2014-02-11 16:10 (edytowano 2014-02-11 16:24)
|
we wczesnej ciazy, to lekarze rozkladaja rece? Czy odrazu biora ciezarna do szpitala na podtrzymanie i pomagaja Jej jak tylko moga aby donosila ciaze? Tu pod tym wzgelem jest tragedia.
TAGI
Brak tagów, bądź pierwsza!
Odpowiedzi
Zakładałam inną wersję, ale masz rację. Leżałam nawet z kobietą, której dziecko po prostu wypadło z skrzepem krwi. Sama się oczyściła.
W sumie trochę źle zadane pytanie..Może miało brzmieć inaczej..
macie racje, zle sformulaowalam pytanie, ale juz poprawilam, chodzilo mi o to, ze jesli kobieta w ciazy zaczyna krwawic i jedzie na pogotowie to czy lekarze Jej jakos pomoga? Ja dwa lata temu poronilam i codziennie przez kilka dni jezdzilam do szpitala, z mega bolami brzucha, prosilam o pomoc, a oni powiedzieli mi tylko, ze to jest natura, ze nic mi nie moga zrobic, mam lezec z nogami uniesionymi do gory-tak uslyszalam od lekarki, a jak poprosilam o usg zeby powiedzieli mi czy dziecko zyje, bo jesli tak to polecialabym do Polski, to dowiedzialam sie, ze poniewaz byla sobota to oni tu usg w weekendy nie robia. Dlatego pytam jak to jest w Pl, co prawda nie jestem tam ubezpieczona, ale juz wolalabym prowadzic tam cala ciaze i zaplacic a przynajmniej do ktoregos tygodnia, niz poraz drugi stracic ciaze i raz jeszcze przez to przechodzic...
W sumie trochę źle zadane pytanie..Może miało brzmieć inaczej..
macie racje, zle sformulaowalam pytanie, chodzilo mi o to, ze jesli kobieta w ciazy zaczyna krwawic i jedzie na pogotowie to czy lekarze JEj jakos pomoga? Ja dwa lata temu poronilam i codziennie przez kilka dni jezdzilam do szpitala, z mega bolami brzucha, prosilam o pomoc, a oni powiedzieli mi tylko, ze to jest natura, ze nic mi nie moga zrobic, mam lezec z nogami uniesionymi do gory-tak uslyszalam od lekarki, a jak poprosilam o usg zeby powiedzieli mi czy dziecko zyje, bo jesli tak to polecialabym do Polski, to dowiedzialam sie, ze poniewaz byla sobota to oni tu usg w weekendy nie robia. Dlatego pytam jak to jest w Pl, co prawda nie jestem tam ubezpieczona, ale juz wolalabym prowadzic tam cala ciaze i zaplacic a przynajmniej do ktoregos tygodnia, niz poraz drugi stracic ciaze i raz jeszcze przez to przechodzic...jesli jest zagrozenie poronieniem.. a jest dobry lekarz to daje leki na podtrzymanie, wszedzie sa dobrzy lekarze i zli.. bez wzgledu na kraj.
tak ale nie wszystkich ratuje się ciążę do 3 miesiąca. Tak u nas dbają, o mnie dbali w szpitalu. Ty zajdź wpierw w ciążę a później się martw, bo zaczynasz od końca.
Jestem po poronieniu .
13.02 będzie miesiąc od poronienia:(
Mi pomagali lekami i nic więcej kazali mi leżeć w szpitalu po czterech dobach wypisali iiii poroniłam..Poronienie już w szpitalu się rozwijało...Mimo wszystko mnie wypisali bobył mój czas..
przykro mi bardzo, wiem co czujesz... my bysmy obchodzili roczek w marcu...
13.02 będzie miesiąc od poronienia:(
Mi pomagali lekami i nic więcej kazali mi leżeć w szpitalu po czterech dobach wypisali iiii poroniłam..Poronienie już w szpitalu się rozwijało...Mimo wszystko mnie wypisali bobył mój czas..
Jasne. Nawet proktolog przyjąłby cię na oddział i dawał leki. USG mogli nie chcieć zrobić jak nie było lekarza, ale na oddziale zawsze taki jest.
byc moze tak jest w Polsce, dlatego pytam o to jak tam wyglada, bo gdy zaszlam w ciaze dwa lata temu, to akurat nie mieszkalam juz w kraju. Teraz zanim zajde w ciaze, musze porobic kompleksowe badania i wielu rzeczy sie dowiedziec, min.jak wyglada irlandzkie prawo, bo tak jak piszesz, ze proktolog by mnie przyjal na oddzial to musze Cie zmartwic, ale kraj w ktorym mieszkam, jest krajem zacofanym jesli chodzi o medycyne... ich zdaniem, jesli kobieta zaczyna krwawic to znaczny ze Jej organizm jest zbyt slaby na przyjecie dziecka i to jest natura, a oni NIE MAJA TAKICH TABLETEK NA PODTRZYMANIE CIAZY jak w Polsce daja. Dlatego pytam czy w Polsce jest podobnie.
Jasne. Nawet proktolog przyjąłby cię na oddział i dawał leki. USG mogli nie chcieć zrobić jak nie było lekarza, ale na oddziale zawsze taki jest.
byc moze tak jest w Polsce, dlatego pytam o to jak tam wyglada, bo gdy zaszlam w ciaze dwa lata temu, to akurat nie mieszkalam juz w kraju. Teraz zanim zajde w ciaze, musze porobic kompleksowe badania i wielu rzeczy sie dowiedziec, min.jak wyglada irlandzkie prawo, bo tak jak piszesz, ze proktolog by mnie przyjal na oddzial to musze Cie zmartwic, ale kraj w ktorym mieszkam, jest krajem zacofanym jesli chodzi o medycyne... ich zdaniem, jesli kobieta zaczyna krwawic to znaczny ze Jej organizm jest zbyt slaby na przyjecie dziecka i to jest natura, a oni NIE MAJA TAKICH TABLETEK NA PODTRZYMANIE CIAZY jak w Polsce daja. Dlatego pytam czy w Polsce jest podobnie. Jasne. Nawet proktolog przyjąłby cię na oddział i dawał leki. USG mogli nie chcieć zrobić jak nie było lekarza, ale na oddziale zawsze taki jest.
byc moze tak jest w Polsce, dlatego pytam o to jak tam wyglada, bo gdy zaszlam w ciaze dwa lata temu, to akurat nie mieszkalam juz w kraju. Teraz zanim zajde w ciaze, musze porobic kompleksowe badania i wielu rzeczy sie dowiedziec, min.jak wyglada irlandzkie prawo, bo tak jak piszesz, ze proktolog by mnie przyjal na oddzial to musze Cie zmartwic, ale kraj w ktorym mieszkam, jest krajem zacofanym jesli chodzi o medycyne... ich zdaniem, jesli kobieta zaczyna krwawic to znaczny ze Jej organizm jest zbyt slaby na przyjecie dziecka i to jest natura, a oni NIE MAJA TAKICH TABLETEK NA PODTRZYMANIE CIAZY jak w Polsce daja. Dlatego pytam czy w Polsce jest podobnie. Jasne. Nawet proktolog przyjąłby cię na oddział i dawał leki. USG mogli nie chcieć zrobić jak nie było lekarza, ale na oddziale zawsze taki jest.
byc moze tak jest w Polsce, dlatego pytam o to jak tam wyglada, bo gdy zaszlam w ciaze dwa lata temu, to akurat nie mieszkalam juz w kraju. Teraz zanim zajde w ciaze, musze porobic kompleksowe badania i wielu rzeczy sie dowiedziec, min.jak wyglada irlandzkie prawo, bo tak jak piszesz, ze proktolog by mnie przyjal na oddzial to musze Cie zmartwic, ale kraj w ktorym mieszkam, jest krajem zacofanym jesli chodzi o medycyne... ich zdaniem, jesli kobieta zaczyna krwawic to znaczny ze Jej organizm jest zbyt slaby na przyjecie dziecka i to jest natura, a oni NIE MAJA TAKICH TABLETEK NA PODTRZYMANIE CIAZY jak w Polsce daja. Dlatego pytam czy w Polsce jest podobnie.