2012-10-18 11:10
|
raz mi sie zaniosl na szczepieniu pielegniarka wtedy dmuchala mu w buzie i jakos przeszlo a dzisiaj siedzial sobie spokojnie zobaczyl pileczke chcial sie na brzuszek przekrecic i musial sie w cos uderzyc na pewno nie w glowke bo widzialam sytuacje wydaje mi sie ze raczke sobie wykrecil bo pod soba mial zaniosl sie tak ze nie moglam go "odetkac" az sie siny zrobil nie oddychal i nie mialam z nim kontaktu kurde ale sie wystarszylam masakra zaczelam mu dmuchac w buzie ale nic nie pomagalo dopiero wyszlam szybko na ganaek na zimne powietrze i zaczelo troche wiac i jakos zlapal powietrza jak wy sobie radzicie w takich sytuacjach?
TAGI
Brak tagów, bądź pierwsza!
Odpowiedzi
Moje dzieciaczki naszczęście się nie zanoszą. Jak nie pomaga dmuchanie to przechyl małego główką w dół powinno pomóc.
glowka w dol to chyba przy zachłyśnięciu?