2012-08-06 09:04
|
Na.poczatku ciazy mysl o zakupach dla dzidzi sttasznie mnie krecila. Rozpisywalam, planowalam itd. Bylam max przejeta. Teraz czym blizej tym gorzej. Brak checi, poirytowanie. Mysle ze dlatego ze za duzo tych pierdol jest. W dodatku moj maz na kontrakcie za granica i nawet nie mam z kim poogladac i obgadac, wiadomo w 2 latwiej. Uff chyba sie zale ale moze pomoze....;)
TAGI
Brak tagów, bądź pierwsza!