czytanie bajek - kiedy zacznie słuchać? mozosia |
2011-11-25 09:30
|
vote-up

Dobre pytanie

Słabe pytanie

Szczegóły
vote-down

Siadam czasem na podłodze gdy Gagatek mój się bawi i zaczynam czytać bajki, na początku nie zwraca na mnie uwagi ale po jakimś czasie dopada z megasiłą i próbuje wyrywać kartki, pokazuję jej wtedy obrazki, opowiadam a ona chwilkę słucha po czym krzyczy i powraca do wyrywania kartek:) czy jest zatem sens by czytać czy raczej sobie to odpuścić?

nie proszę o odpowiedzi w stylu: przeczytałam kiedyś gdzieś,że... a raczej: u nas było tak...

TAGI
Brak tagów, bądź pierwsza!

7

Odpowiedzi

(2011-11-25 09:37:22 - edytowano 2011-11-25 09:40:25) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
megami
U nas - moja prawie dwulatka dopiero od niedana słucha, ale też nie za długo i trzeba jej opowiadać o obrazkach ;) od dawna pokazuję jej obrazki, opowiadam co jest co itd. A kartki to nadal potrafi powyrywać :D
Możesz próbować czytać, ale nie za wszelką cenę, jeśli ją coś bardziej interesuje, to przerwij i zacznij opowiadać.

Podobno nawet lepiej jak rodzice sami opowiadają znane lub własne twórcze bajki, a nie czytają ;)
(2011-11-25 09:38:54 - edytowano 2011-11-25 09:40:57) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
sea29
ja czytałam mojej córce od urodzenia...wiesz moze dziecko nie słucha tak uwaznie ale zawsze cos tam mu zostaje...nie wiem czy dzieki temu ale moja córka ładnie mówila zdaniami i wyraznie jak skonczyła rok...nie jakies ogromne zdania ale typu mamo daj mi pic,mamo chce misia czy taki tam....a teraz ma 7 lat i ogromny zasob słów ze nawet Pani w szkole jest zaskoczona ze ona umie wyjasnic pojecia które dopiero powinny znac dzieci w gimnazjum....
(2011-11-25 09:42:46) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
sea29
U nas - moja prawie dwulatka dopiero od niedana słucha, ale też nie za długo i trzeba jej opowiadać o obrazkach ;) od dawna pokazuję jej obrazki, opowiadam co jest co itd. A kartki to nadal potrafi powyrywać :D
Możesz próbować czytać, ale nie za wszelką cenę, jeśli ją coś bardziej interesuje, to przerwij i zacznij opowiadać.

Podobno nawet lepiej jak rodzice sami opowiadają znane lub własne twórcze bajki, a nie czytają ;)
dokładnie...ja nie miałam problemu z wyrywaniem przez córke kartek....ale jesli wyrywa to opowiadaj...wazne zeby wyłapywało słowa....
(2011-11-25 09:48:06) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
anetamoc45
Ja czytam do snu prawie od urodzenia, bo gdy sie bawil robil tak samo jak twoja corcia. Ale jakos kolo drugich urodzin zaczal i w dzien sluchac, gdy malemu czytam i co prawda przez chwile, ale poslucha a ostatnio sam zaczal przynosic ksiazeczki i mowi zeby mu czytac. Mi sie wydaje, ze to zalezy od charakteru dziecka Dominik jest strasznie roztrzepany i nie potrafi na niczym skupic dluzej uwagi
(2011-11-25 10:14:14) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
claire1983
Moja rada to żebyś nie czytała po prostu tekstu a sama na początku opowiadała to co jest na obrazkach, wyraźnie, pokazując palcem poszczególne postacie w książeczkach, tłumacząc co jest co, zmieniając ton głosu. Później pytaj się córeczki np. gdzie jest królik? Dopiero jak zacznie rozpoznawać postacie można czytać bajkę, inaczej dziecko nie rozumie i się nudzi a jak już wie co jest na rysunkach to słucha z pasją... My tak zaczynaliśmy i teraz mam małego czytelnika, który nie odpuści dnia bez przeczytanej bajki.Ja już kiedyś pisałam w jakimś wątku na podobny temat, że mój malutki uwielbia książki. Odkąd skończył około 9-10 miesięcy codziennie obowiązkowo muszę przeczytać mu kilka bajek. Sam sobie przynosi z półki książeczki które chce abym mu przeczytała. Bez bajki nie ma mowy aby zasnął. W tej chwili mamy już kilkaset książeczek bo każdy z rodziny wie o jego miłości do książek i co chwilę mu kupują.

(2011-11-25 12:25:02) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
ewciulka22
Mój synek od zawsze lubił jak mu czytam:) zaczęłam jak miał kilka miesięcy, od zawsze siedział jak zahipnotyzowany i słuchał. teraz sam mi przynosi książkę i mi daje żebym mu czytała. Myślę, że nie każde dziecko to lubi, tak jak nie każde lubi bawić się samochodzikami tak samo jest z książkami, ma na pewno wiele innych zainteresowań, jeśli można tak mówić w tak młodym wieku:) Ja bym jej czasem coś opowiedziała, ale bez przesady i bez nacisku.
(2011-11-25 13:17:14) cytuj
Mój Gonzo słucha tylko bajki o mamie małego lamparta, reszta na razie nie interesuje go ani trochę :)

Podobne pytania