Podsumowanie Mojego życia do 30-stki jest bardzo proste.Mam wszystko:Kochającego meża oraz dzieci które są chyba moją największą radością :) Mąż-cudowny człowiek na któreym mogę polegać w każdej sytuacji.Jest przyjacielem i osobistym psychologiem :)))))))) Mieliśmy wzloty i upadki w naszym związku-norma przecież nieda sie żyć bez problemów (byłoby za pieknie) Z naszej miłości pojawiła sie Wiktoria i Dawid.Kochane dzieciaczki które dają popalić !!!!!!!!! Wiktoria(9lat)cudowna i zbuntowana jak na swój wiek dziewczynkaktóra w swoim mniemaniu myśli że ma we wszystkim racje.Dorasta tak sobie tłumacze :))Nie ogarniam czasem tego ale cóż tak widocznie ma być. Dawid(3 miechy mu szczelą)Czekaliśmy na niego bardzooooooooooo długo i się doczekaliśmy :)Planowanie i czekanieto było najgorsze.Przechodzenie tego wszystkiego tak świadomie i dojrzale że aż mi tego znowu brakuje. Czuje się Szcześliwa.Jestem spełniona jak narazie mi to wystarczy zobaczymy jak nasze życie potoczy sie dalej. Człowiek jest przecież na każdym kroku zaskakiwany,ale to od nas zależy jak do tego podejdziemy-tak ? P.s Tak mnie jakoś wzieło!!!
Komentarze
Wyświetlono: 1 - 10 z 11.
Wszystkiego dobrego! :) Czyli jestes moj rocznik. Z tym, ze ja w lato bede ta goraca 30-stka :D A opis u mnie bedzie wygladal podobnie, tzn. podobny bilans, co do meza, dzieci hehe.
Sto latek :)