ja rodziłam w CZMP w łodzi ale nad rydygierem też się zastanawiałam:)
Byłam wczoraj na USG. Bąbel orientacyjnie waży 2400, czyli przybrał orientacyjnie 1200 od 15 czerwca. Osobiście ważę 64,3. Mam wrażenie, że teraz tylko mały rośnie. Wg OM mamy 33 tydzień i termin na 13 września, wg tego USG mam 34,7 tyg i termin na 5 września. Obwód brzuszka i główki lekko powyżej 30 cm. Wymiary na 35 tyg. Reszta na 34 tyg. Czyli bąbel jest orientacyjnie dość duży. Ważne by był zdrowy.
Dziś udało mi się obejrzeć porodówkę w szpitalu :) I jestem wdzięczna za tą możliwość. Trafiłam na bardzo miłą położną, którą mam nadzieję, że będę mieć przy porodzie (wiem, że raczej się tak nie zdarzy, ale nadzieję można mieć :) ). Chciałam zrobić zdjęcia, żeby mąż mógł obejrzeć, ale inna pani (nie wiem czy położna czy lekarka, chyba lekarke) zabroniła. No nic. Ważne, że ja widziałam. Blok porodowy jest malutki (bo i szpital nie duży), pokój do pierwszej fazy porodu, gdzie są 3 łóżko-leżanki, przegrodzone ściankami z materiału, położna powiedziała, że wszyscy panowie na czas badania są wypraszani. Sala porodwa jest z fotelem porodowym, plus piłka i worek sako. Możliwość wzięcia prysznica na oddziale położniczym. Wc na miejscu, proponuję lewatywę lub czopki. Po porodzie przechodzi się do malutkiej salki na bloku, gdzi e jeszcze jest się pod bezpośrednią opieką położnych (pierwsze karmienie), potem do roomingin. Trzeba mieć swoją koszulę do porodu, swoje podkłady (na łóżko i te osobiste), nie nosimy nawet majteczek siatkowych. Po porodzie zostaje się 3 dni przy naturalnym, 7 dni przy cesarce. Myślę, że każda ciężarna powinna pójść na blok, obejrzeć, popytać. Warto! tu opisane warunki dla szpitala im. Rydygiera na ul. Strelinga w Łodzi.