Super, ze wszystko dobrze się układa :))) oby każda przyszła mama tak dobrze znosiła ciążę... :) ja też nie mogę narzekać! i trzymam kciuki za nas żeby tak zostało do końca..
co do ostatniego framentu:
Aktualnie z dolegliwości ciążowych odczuwam bardzo wyraźnie wahania nastroju. Od myśli:
"chyba już tego nie wytrzymam" i "chcę już urodzić" w dni kiedy Bąbel kopie po żebrach, ciężko mi oddychać i czuję się źle, po:
"oj, to już nie długo [+panika]" oraz "co myśmy najlepszego zrobili? już nie ma odwrotu [+panika]" i "jak damy sobie radę?!!!"
mam dokładnie tak samo :PPPPP wiec hormonki buzzzzzzują ;-)