dlugość szyjki macicy w 14 tyg goya85 |
2016-05-13 10:05
|
vote-up

Dobre pytanie

Słabe pytanie

Szczegóły
vote-down

bylam ostatnio u swojego gina na kontroli , mowilam mu ze boli mnie krocze ale nie tam w srodku tylko tak od wewnatrz ud, zbadal mnie reznie i stwierdzil ze szyjka macicy ladna zamknieta ale sie skrócila ,dostalam kolejen leki i gadal o poronieniu... dzien pozniej mialam badania prenatalne ktore przeprowadzal profesor habilitowany wiec chyba zna sie na tym co robi.. kiedy powiedzialam mu ze moj lekarz zbadal mnie recznie, mowil ze szyjka sie skrocila i zaczal mnie straszyc poronieniem, zlapal sie za glowe i powiedzial ze jak mogl tak stwierdzic bez zrobienie usg szyjki , sprawdzil to i powiedzial ze szyjka jest zakmnieta ma 32 mm i nie widzi nic nie pokojacego .. chcialam sie was zapytac czy was też bolaly po calym dniu wew strony ud i jaka dlugosc miala wasza szyjka macicy w 14 tyg ... pozdrawiam was serdecznie

TAGI
Brak tagów, bądź pierwsza!

14

Odpowiedzi

(2016-05-13 10:38:32) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
pauli29
Żeby stwierdzić ze sie szyjka skróciła trzeba robić pomiary od początku. Tzn. Jeśli 2 tygodnie temu miałaś 32mm szyjkę i taka jak masz teraz to sie nie skróciła. Jak miałaś np. 40mm to sie skróciła. Myśle, ze za jakieś 2-3tyg powinni Ci ją zmierzyć ale nie ręcznie a usg dopochwowym. I najlepiej zeby to było na tym samym sprzęcie i przez tego samego lekarza wykonywane. Wtedy wynik będzie najpewniejszy.
Mi w tej ciąży badali szyjkę co wizytę, ponieważ juz w poprzedniej ciąży miałam stwierdzoną niewydolność cieśniowo-szyjkową. W tej ciąży zaczynałam od 45mm a w 15tc miałam juz 32mm, w 20tc mimo leżenia i leków miałam 19mm.
(2016-05-13 11:09:59) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
goya85
masz zalozony jakis krazek czy szew zeby sie ta szyjka nie skracala ?? a mialam zakmniety kanal czy mialas rozwarcie?? bo mowia ze dopoki jest kanal zamkniety to wszystko ok gorzej jak zacznie sie rozwierac
(2016-05-13 11:22:47) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
pauli29
masz zalozony jakis krazek czy szew zeby sie ta szyjka nie skracala ?? a mialam zakmniety kanal czy mialas rozwarcie?? bo mowia ze dopoki jest kanal zamkniety to wszystko ok gorzej jak zacznie sie rozwierac
Mam krążek, jednak ze wzg. Na to ze u mnie był problem z łożyskiem dodatkowo to zakładali mi juz właściwie w ostatniej chwili w 26tc na szyjkę nie całe 10mm. W poprzedniej tez miałam pessar. Rozwarcia jeszcze nie mam.
Skracające sie szyjka na tym etapie to nic dobrego. Ale Ty sie nie stresuj bo Ty jeszcze nie wiesz czy Ci sie skraca. Może po prostu masz taka krótką naturalnie i nic Ci sie z nią nie dzieje. Idź za 2-3 tyg niech Ci ją sprawdzą.
Nic sie nie łam. W najgorszym wypadku założą Ci krążek albo Cie podszyją, poleżysz trochę i będzie ok.
(2016-05-13 11:29:13) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
goya85
to moja druga ciaza, 4 lata temu gdy bylam z corka w ciazy nie mialam zadnych takich problemow .. wlasnie dwa tyg minie 19 maja i mam wlasnie przyjsc na kontrole do swojego gina moze w koncu raczy mi ja zmierzyc przez usg .. niby mi mowil ze w drugiej ciazy ta szyjka moze byc juz skrocona.. nie wiem zobaczymy na razie stosuje sie do jego wytycznych biore leki co 6 godzin leze i staram sie wypoczywac ale jak to robic przy 4 letnim dziecku ktore ma tyle w sobie energi ze glowa mala... martwie sie bardzo bo dziecko dobrze sie rozwija i nie wyobrazam sobie zebym mogla je stracic :(
(2016-05-13 11:29:43) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
nala24
Pauli dobrze pisze . Kazda z nas ma inna dlugosc szyjki ja na poczarku mualam 4,2 i tak co miesiec sie troche skracala przed porodem mialam 1,5 a i tak rodzilam przez cc bo po oxy nic wiecej nie poszlo .
(2016-05-13 11:37:02) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
goya85
dzieki za te slowa otuchy, ale ie wyobrazacie sobie jak sie boje zeby wszystko bylo ok ...dwa tyg temu jak wyszlam od nie go z gabinetu plakalam strasznie, bo dziecko super sie rozwija a tu on mi mowi ze szyjka sie skraca i ze na tym etapie to nie dobrze i ze niby nie ma tragedii ale musze uwazac na siebie... czy zalozenie tego krazka boli?? slyszalam ze niby nie
(2016-05-13 11:44:07) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
pauli29
to moja druga ciaza, 4 lata temu gdy bylam z corka w ciazy nie mialam zadnych takich problemow .. wlasnie dwa tyg minie 19 maja i mam wlasnie przyjsc na kontrole do swojego gina moze w koncu raczy mi ja zmierzyc przez usg .. niby mi mowil ze w drugiej ciazy ta szyjka moze byc juz skrocona.. nie wiem zobaczymy na razie stosuje sie do jego wytycznych biore leki co 6 godzin leze i staram sie wypoczywac ale jak to robic przy 4 letnim dziecku ktore ma tyle w sobie energi ze glowa mala... martwie sie bardzo bo dziecko dobrze sie rozwija i nie wyobrazam sobie zebym mogla je stracic :(
Rozumiem Twój ból. jednak spokój jest najważniejszy. Same nerwy tez bardzo szkodzą szyjce. Ja będąc juz w podbramkowej sytuacji kiedy szyjka miała juz 19mm a nic mi nie mogli na nią założyć, leżałam w szpitalu i zajmował sie mną prof. dębski- jeden z najlepszych specjalistów od patologicznych ciąż. Jak mnie po raz pierwszy badał to sie tak trzęsłam ze strachu, ze mi aż nogi latały. On mi wtedy powiedział, ze nikt mi nie jest teraz w stanie bardziej pomoc niż ja sama. Spokój i jeszcze raz spokój. I uwierz mi, wiem jak cholernie cieżko jest w miarę sie uspokoić:-) ale staram sie jak mogę. Tobie tez radzę sie uspokoić, zważywszy, że u Ciebie wszystko może być ok. I tego Ci życzę. Trzymaj sie a jakbyś miała jakieś pytania to pisz do mnie.
(2016-05-13 11:49:07) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
goya85
na razie duzo o tym nie mysle ,przynajmniej staram sie nie myslec.. jak bedzie trzeba to mnie najwyzej podszyja ale chyba szyciej zaloza mi ten krazek ,a czy ten krazek pomaga na tyle zeby donosic spokojnie ciaze ? dzieki za wszystkie odpowiedzi .. caly czas licze ze bedzie wszystko dobrze... zobaczymy co powie mi lekarz w czwartek ,dam znac
(2016-05-13 11:49:25) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
pauli29
dzieki za te slowa otuchy, ale ie wyobrazacie sobie jak sie boje zeby wszystko bylo ok ...dwa tyg temu jak wyszlam od nie go z gabinetu plakalam strasznie, bo dziecko super sie rozwija a tu on mi mowi ze szyjka sie skraca i ze na tym etapie to nie dobrze i ze niby nie ma tragedii ale musze uwazac na siebie... czy zalozenie tego krazka boli?? slyszalam ze niby nie
Nie, nie boli. W poprzedniej ciąży nawet go nie czułam. Teraz jest trochę gorzej bo miałam zakładany na krociotką szyjkę i trochę go odczuwam. Ale ja juz, ze tak powiem juz sie sypie. Tylko pamiętaj, ze u mnie był problem z łożyskiem przodującym i dlatego to wszystko tak teraz wygląda.
Przy normalnej niewydolności dziewczyny normalnie donoszą ciąże bez żadnych przygód a i wiele z nich całkiem normalnie funkcjonuje.
(2016-05-13 12:41:31) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
goya85
na usg prenatalnym mialam napisane ze lozysko w dnie macicy ,zobaczymy jak to pozniej bedzie z tym lozyskiem ...na razie jest niby ok ... zobaczymy jak z ta szyjka dalej bedzie ,tak jak mowisz najwyzej mnie podszyja albo zaloza krazek i powinno byc dobrze... tylko on mi mowil ze w tym okresie ciazy w ktorym jestem nie moze zalozyc mi krazka , a z tego co wiem to juz od 16 tyg zakladaja .. nie wiem juz sama , jakos malo zaufania mam do tego mojego lekarza , chyba go zmienie ..myslalam ze jest w porzadku ale co rusz to mnie straszy na wizycie normalnie jak mam tam isc to jestem cala w stresie :/

Podobne pytania