Drogie Mamuśki,
mam pytanie odnośnie karmienia piersią, otóż:
moja Juleńka je średnio co 2h - przy czym przy cycu wisi 10-20min. Pije herbatkę na laktację ale chwilami zdaje mi się że moje piersi są puste - obwisłe, miękie i puste... Mąż mnie wspiera choć twierdzi, że dzieje się tak dlatego, że mało jem...
Moje pytanie dotyczy zatem diety - mojej diety,
już sama nie wiem co jeść, żeby Maleństwo nie miało bolesnych wzdęć, zatwardzeń, żeby nie bolał brzuszek, żeby nie uczulić...
Z obiadami nie mam większego problemu, za to gorzej ze śniadaniami i kolacjami... Podobnie zresztą z drugim śniadaniem i podwieczorkiem...:( Napiszcie proszę co jecie na śniadania/kolacje i w ogóle i jak ewentualnie poznać czy to nie szkodzi Szkrabowi. Z góry dziękuję!:*
Odpowiedzi
Jak Kubuś skończył miesiąc odważyłam się ;p zjeść karczek pieczony w piekarniku i małemu nic nie było...teraz jem praktycznie wszystko ale z umiarem. Wiadomo nie zjem kilograma kiszonej kapusty ani słoika kiszonych bądź konserwowych ogórków naraz...A na wigilię mam zamiar zjeść już barszcz z uszkami ;))))