Według mnie jest tu trochę zbędnych rzeczy:
-elektroniczna niania
-monitor oddechu
-fotelik kąpielowy bądź mata antypoślizgowa (no tu ewentualnie nad tą matą bym się zastanowiła)
-poduszka do karmienia - tzw. rogal (do tej pory w ciąży nie kupiłam sobie specjalnej poduszki i po porodzie też jej nie kupię)
-sterylizator do butelek (wystarczy wygotować raz na jakiś czas a po każdym karmieniu przepłukać wrzątkiem)
-podgrzewacz do butelek
Na pewno są mamy, które to też kupuje i kupiło, ale ja osobiście uważam, że jest to niepotrzebne (a w dodatku kosztuje całe mnóstwo pieniędzy).
Zgadzam się. Wiem od znajomego pediatry że max sterylizatora zaleca się używać przez miesiąc, więc po co kupować tak drogie rzeczy. Wygotować możesz też w garnuszku z wodą no chyba że chcesz wyjałowić bużke dziecka-elektroniczna niania
-monitor oddechu
-fotelik kąpielowy bądź mata antypoślizgowa (no tu ewentualnie nad tą matą bym się zastanowiła)
-poduszka do karmienia - tzw. rogal (do tej pory w ciąży nie kupiłam sobie specjalnej poduszki i po porodzie też jej nie kupię)
-sterylizator do butelek (wystarczy wygotować raz na jakiś czas a po każdym karmieniu przepłukać wrzątkiem)
-podgrzewacz do butelek
Na pewno są mamy, które to też kupuje i kupiło, ale ja osobiście uważam, że jest to niepotrzebne (a w dodatku kosztuje całe mnóstwo pieniędzy).
Pozdrawiam
