dziewczyny wystawiłam na allegro laktator na sprzedaż z medeli, ale bez takiej jakby nóżki tj kawalek plastiku. Nawet myslalam, że to model bez bo jupilam go nowego i już tej nóżki nie miał, ale widocznie sprzedali mi kiedys z brakiem, a ja nawet nie zwróciłam uwagi, że jej nie ma, bo tak naprawde do niczego ona potrzebna. Ale do rzeczy, wiec wystawilam na allegro. Dalam zdjecia pudelka gdzie widoczna jest nóżka i samego laktatora z czesciami tj ladowarka butelka dodatkowe pojemniki itd, ale bylo ewidentnie widac, ze laktator jest bez nozki. Pani kupila przelala kase ja wyslalam po czym dzwoni wieczorem, ze wkasnie zobaczyla na zdjeciu, ze nie ma nóżki i ona go nie chce, ale laktator juz wyslany.... mowie ok jak dojdzie to niech wysle spowrotem oddam kase. Tylko' ze wzielam od niej 9 zl za wysylke, a wysylka kosztowala 20 ok moj blad. Allegro wzielo za sprzedaz 6 zl i teraz jak mam jej zaplacic jeszcze kolejne 20 za odeslanie to bede w plecy 50 zl... A laktator poszedl za 90 to jest nie sprzedam i do interesu doloze 50. A pytanie kto ma zaplacic za koszt zwrotu? Ja czy ta Pani. Nie znam sie bo nie sprzedaje nic na allegro i chyba juz sobie sprzedawanie odpuszcze po tym razie :(
2014-11-21 09:03
|
TAGI
Brak tagów, bądź pierwsza!