Piotruś dopiero od 2-3 miesięcy interesuje sie innymi dziećmi a tak to tez było mu obojętne. Teraz jak np. przyjdzie siostrzenica to szaleje z nią i goni po całym mieszkaniu ale ona ma 5 lat i nie bardzo ma ochotę na zabawy z niemowlakiem. Dlatego właśnie zastanawia mnie jak to jest z rodzeństwem. Czy ta więź jest wieksza czy tez starszak unika malucha
Dziewczyny, czy teraz jak dzieci są starsze tak, że młodsze ma przeszło rok i już lubi zabawy to lubi bawić się ze starszym rodzeństwem? Mój synek ma 15 miesięcy i lubi towarzystwo, lubi jak się z nim bawię, jak z nim układam klocki, jak się w "a kuku"bawimy itp. Albo ja albo ktoś inny ale musi mieć towarzystwo. Jak to jest z dwójką dzieci (albo więcej) czy chętnie się ze sobą bawią? Czy to Wam ułatwia wychowywanie czy wręcz przeciwnie, bo nie jedno a oboje domagają się zainteresowania w waszej strony?
Odpowiedzi
1. zdarza się, że chcą mojego towarzystwa ale większość czasu bawią się ze sobą |
2. zdarza się, że bawią się tylko ze sobą ale raczej chcą mojego towarzystwa podczas zabawy |
3. zdarza się, że się razem bawią ale raczej nie bawią się ze sobą |
Komentarze
Wyświetlono: 1 - 6 z 6.
Olek ma 13 miesięcy, a Lenka 33 miesiące i bawią się razem bardzo chętnie :) rzadko potrzebują mnie do zabawy, aleja muszę ich nadzorować, bo Lenusia jeszcze nie rozumie, że Olek jest za mały na różne rzeczy, które Lena może robić.
Zuza ma rok, gdy przyjeżdżają do nas znajomi ze swoją dwuletnią córką to dzieci nie bawią się ze sobą, raczej obok siebie. Zuza traktuje na razie inne dzieci jak takie żywe zabawki, nie potrafi się z nimi wspólnie bawić
Mój syn(nie ma rodzeństwa) ze mna czy innym dorosłym bawi się bardzo chetnie, z dziecmi równiez chętnie chce sie bawić i rwie sie do kazdych róznego wieku, ale:
-młodsze(niechodzace tylko siedzące, niemówiące) cos pokaże, ale jak nie wykazuja zainteresowania zabawą i nie potrafią tego zrobic to raczej usiadzie popatrzy i odchodzi, cos poda(zabawkę), pogłaszcze, dotknie i idzie
-równiesnicy(2-3 latka)jeżeli nie umieja sie bawić lub np nie mówia tak jak on, wyraznie czyli że ich nie rozumie to bardziej tak na migi, woła pokazuje, zagaduje, ale sam juz mniej mówi do nich wiecej pokazuje
-z nieduzą różnica wiekową- takie co potrafia sie już więcej zabawić, coś do niego mówia i ich rozumie to chyba najchętniej mu pasuje
-dzieci starsze, chcętnie biega z nimi, papuguje po nich, i chcętnie sie z nimi zabawi, zachęca ich do zabawy i rozmów ze sobą
Także jak są dzieci to ja mu do niczego nie jestem potrzebna :) obojetnie jaki wiek byle sie z nim bawiły
moj strasznie lubi sie bawic z kuzynami..poprostu ciagnie do nich i do innychdzieci...za tyo te starsze niechca sie zabardzo znim bawic maja swoj swiat takie 3latkiokolo....ale niema rodzenstwa . chyba to zalezy od dziecka. jedno sie pobawi ale zwykel dzieci wola sie bawic zestarswymi od siebie...tak zauwazylam