do mam z 2 dzieci i wiecej. Jak wasze dziecko znioslo wasz pobyt w szpitalu ? netoguga |
2012-09-07 11:34
|
vote-up

Dobre pytanie

Słabe pytanie

Szczegóły
vote-down

Termin mam na konciec stycznia, moja coreczka bedzie miala wtedy 2 latka i 2msc. Jest do mnie strasznie przwiazana nigdy jej nie zostawilam na dluzej niz 2h. Boje sie mojego pobytu w szpitalu po porodzie, jak nie bedzie mnie przy niej.
Jak jej wytlumaczyc zby sie nie przestraszyla ze mama zniknela.

Jak wasze dzieciaczki to zniosly ?

TAGI
Brak tagów, bądź pierwsza!

6

Odpowiedzi

(2012-09-07 11:48:41) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
szalonamatkax
moja starsza miała 8 lat wiec juz rozumiała co i jak gorzej teraz bo moja młodsza bedzie miała rok i miesiac i nie wiem jak ja dam rade bez niej...
(2012-09-07 11:56:43) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
04dinka
no ja tez mam male obawy:/ moja corka ma 2 latka i 3msc.Ja mam termin na poczatek kwietnia... i wiem dobrze,ze bedzie placz wieczorem i w srodku nocy:(( bo juz byla taka sytka (corka zostala u rodzicow) i caly dzien bylo ok. ale gdy przyszedl wieczor to do drzwi i placz ze ona jedzie ...no i o 4 rano obudzila sie i tak samo ze chce do mamy.
(2012-09-07 11:57:25) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
moniska1990
oj ja tez mam taki problem mem na poczatku kwietnia termin a moj synek bedzie mial 2 latka i 3 miesiace, strasznie jest za mna nawet do wc nie moge wyjsc bo placze za dzwiami i wola mami:(a co dopiero kilka dni
(2012-09-07 12:05:06) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
szalonamatkax
musimy to przetrwac ..mi chodzi po g lowie ze jak wszystko bedzie dobrze po 2 dniach wypisac sie do domu bo u mnie czasami 3 dni trzymaja
(2012-09-07 13:01:05) cytuj
Stopniowo przyzwyczajaj ją do tego. Od kiedy zaczął mi rosnąć brzuch, nie miałam już tyle siły na zajmowanie się synem. Tata stał się odpowiedzialny za kąpanie, usypianie, przewijanie, itp. W 26tc wylądowałam w szpitalu ze skracającą się szyjką. Byłam tam przez tydzień. Synek jakoś to zniósł. Ja trochę gorzej ;) Ale wiem dzięki temu, że mąż da sobie radę. W razie czego ktoś przyjedzie mu pomóc. Jeśli chodzi o synka to się nie martwię. Póki ma co jeść i w co się ubrać to nawet nie tęskni ;) W dniu porodu ma mieć 21 miesięcy.
(2012-09-07 19:30:13) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
mamucha1984
Jak zaszłam w ciąże mój synek miał 2 latka i 8mcy, niestety moja ciąża była z komplikacjami i 3 tygodnie leżałam w szpitalu.Nie kazałam przywozić synka bo byłam w kiepskiej kondycji fizycznej i psychicznej (krwawiłam 3 tygodnie, każdy by się załamał), gdy przyjechał do mnie jak już wychodziłam nie poznał mnie, bał się mnie. Schował się za tate. Jak ja ryczałam wtedy... 6mcy później jechałam rodzić, synek czekał cierpliwie i babci tłumaczył, że mama pojechała rodzić i przywiezie mu siostrzyczke ;-)

Podobne pytania