2010-10-24 22:30
|
Znalazłam takie coś na www.edziecko.pl :
"Zastanówcie się, jak zaplanować pierwsze dni po urodzeniu małego człowieka. Dobrze byłoby, gdyby mąż wziął w tym czasie urlop. Pamiętajcie, że przysługuje mu do dziesięciu dni zwolnienia, jeśli żona po porodzie jest w stanie wymagającym opieki."
Czy któraś z Was (a raczej Wasi mężowie) korzystała z czegoś takiego? Jest odpowiedni zapis w prawie pracy?
Odpowiedzi
Urlop tacierzyński (ojcowski) to 2 tygodnie, które przysługują tacie i który może zostać wykorzystany do skończenia przez dziecko roku życia. Urlopu nie mogą Ci odmówić. Ojciec powiadamia tylko pracodawcę, że się na taki urlop wybiera (pisemnym wnioskiem, na 7 dni przed planowanym urlopem). Oczywiście lepiej ustalić w pracy dogodny termin. Wydaje mi się, że nie można go dzielić - trzeba wykorzystać w całości.
Urlop okolicznościowy z okazji urodzenia dziecka to 2 dni.
Zwolnienie lekarskie po porodzie dla taty, to prawo do zasiłku opiekuńczego w wymiarze 14 dni w roku kalendarzowym nad chorym członkiem rodziny. Przysługuje każdemu pracownikowi i oczywiście można go wykorzystywać na raty. Takie zwolnienie po porodzie żony może wystawić mężowi lekarz w szpitalu, lekarz rodzinny... czy nawet ginekolog prowadzący ciążę żony. Płatny 80%.
Myślę, że warto skorzystać z czego się tylko da, żeby te pierwsze tygodnie maluszka być razem :)
za gazetaprawna.pl (http://praca.gazetaprawna.pl/artykuly/383402,na_jakich_zasadach_ojciec_dziecka_skorzysta_z_urlopu_ojcowskiego.html)
Widziałam jednak, że pojawił się też ten rok 2011 (np. na wp), więc nie wiem (kwestia wiarygodności źródła :))