2012-11-26 12:57
|
Witam mamuski:) doradzcie co mam zrobic moj synek ma 2latka i 4 m-c i za diabla niechce mowic martwie sie iz jego rowniesnicy sobie jakos juz radza a on nie.Jak mial niecaly rok potrafil powiedziec baba tata takie roznie sylabki..a teraz tylko i przewaznie nie , mama,brum,tup tup nie powiem czasem mu sie zdarzy baba.Bardzo sie matrwie doradzcie co rzobic jak zachecic go go mowienia..
TAGI
Brak tagów, bądź pierwsza!
Odpowiedzi
- do dziecka trzeba dużo mówić, monotonnie powtarzać, upewniać się, że dziecko wpierw zrozumie znaczenie wyrazu, a potem uczyć go wymowy (gdzie jest kot? czy to jest kot? jak wygląda kot? itp)
- nie wolno spieszczać, przekęcać i zmieniać często nazw (jak samochód jest brum-brum, nie pytajmy o samochód, auto, samochodzik itp. niech tak zostanie początkowo jedno określenie; początkowo kilka określeń na jeden przedmiot to czasem zbyt wiele dla 2-latka)
- książeczki, bajki, puzzle, zabawki - to wszystko jest okazja, by nazywać przedmioty, pokazywać je i prosić dziecko o wskazanie ich.
- nazywaj każda czynność i opowiadaj dziecku co robisz, co będziesz robić (podczas kąpieli, gotowania, spaceru)
- mówiąc patrz na dziecko tak, by widziało twoje usta
- ćwiczcie aparat mowy (bawcie się w powtarzanie min, dmuchanie papierków, pokazywanie języka)
- pamiętaj, że papki sprawiają, że dziecko nie żuje i nie ćwiczy języka i mięśni twarzy niezbędnych do mówienia, podawaj warzywa gotowane jako przekąski lub dodatek do obiadu, nie dziel mięsa zbyt drobno, rzucie go bardzo rozwija język
tak ogólnie to by było tyle. problem z mówieniem może być spowodowany wieloma czynnikami - dziecko może jest nieśmiałe, ma problemy ze słuchem lub niewłaściwie ukształtowany aparat mowy. jeżeli bardzo się niepokoisz zawsze możesz zapytać lekarza.