dziewczyny mam problem z moja kruszynka chodzi mi o jej ubior podczas jazdy samochodem. ostatnio musielismy jechac do Poznania na badania podroz trwala 1,5h. Zuzia miala zalozone body na dlugi rekaw rajstopki a na to dresik i kombinezon. oczywiscie w aucie zdjelam jej kombinezon po jakims czasie musialam sciagnac dresik i mala zostala w bodach a mimo to byla kompletnie przepocona. w aucie w ogole nie grzalismy cala droge mala doslownie wychodzila z siebie tak plakala. tak samo jest nawet jak jedziemy do rodzicow z tym ze droga trwa 15-20min nie wyjmuje juz jej z kombinezonu no bo szybciej dojedziemy niz ja rozbiore a potem ubiore. dodam ze kombinezon nie jest gruby tylko taki na jesien. dlaczego mala tak sie poci?
mysle ze to nie jest wina ubioru, dziecka placze jak piszesz nawet bardzo i wtedy sie poci i to bardzo, moze cos sie jej nie podoba podczas jazdy, np jest jej nie wygodnie, moze cos ja uwiera, moze trzeba malutka zajac jakimis zabawkami, piciem albo smoczek podac!
albo moze coreczka nie lubi jezdzic autkiem!
Dzieci tez bardzo sie poca, a najbardziej glowka i jeje okolice jak maja zamalo wit. D
miejmy nadzieje ze to nie bedzie problem ktory wynika z jakiejs choroby,a tylko z powodu dzieciatka uparciuszka, ktory sie denerwuje gdy jedzie autkiem,
ale gdyby sie dluzej nad tym zastanowic to naprawde dziwna sytuacja, bo dzieci lubia jezdzic autkiem, a do tego szybko w nich zasypiaja, moj 6 letni synek do dzisiaj przysnie w aucie jak gdzies dalej jedziemy :)
