z moim mężem. mamy 2 dzieci 4 latka i 10 mies ostatnio moj kochany w ogole nie chce chyba spedzac z nami czasu wraca po pracy pobawi sie z dziecmi 10 min i nara siedzi na kompie a jak go cora prosi to minutke minutke a i tak ma ja w nosie dzisiaj tez przegiał sobota musiał isc do pracy od 8 do 12 przyszedl poszlismy po mleko malemu i oznajmil ze jedzie do babci w wadowicach ok mozna ale juz 18 a jego nie ma i nie wie kiedy bd wracal i z pretensjami do mnie nosz kuwa mac! mam tego dosc a rozmawiac sie z nim nie da powiedzial mi ze chba mu zazdroszcze ze on ma do kogo isc a ja nie( mam tylko mame i tate) ja pitole ... zjebal nam cala sobote zamiast byc z nami pojechal z braciszkiem i szanowna mamusia na caly dzien w pizdu! jak mam go opier... zeby zrozumial ze to my jestesmy wazniejsi
2014-08-23 17:46
|
TAGI
Brak tagów, bądź pierwsza!
To Ty za to jutro wyjdz gdzies z dzieciakami, idz do swoich rodzicow, a on niech siedzi sam i zobaczy jak to fajnie.
jeszcze bym dodala I nie rob obiadu !