dzwonily do was babki i chcialy wam wcisnac zabawke z drewna? nieodpornyrozum |
2013-08-10 10:33
|
vote-up

Dobre pytanie

Słabe pytanie

Szczegóły
vote-down

nie nawidze takich ludzi wrrr... tylko za 19.90 z przesylka, tylko 19.90 i non stop.. do dupy by mi miala wejsc a jak powiedzialam ze nie, to dlaczego przeciez to taka okazja dziecko bedzie zadowolone itd.. a ja nie dziekuje a ona znow swoje... wkoncu sie wkurzylam i powiedzialam ze nie chce glupich zabawek i ma do mnie nie dzwonic to sie rozlaczyla... a! i jeszcze chciala bardziej konkretnej odpowiedzi niz " nie chce panstwa zabawki"... nie ufam ludziom przez telefon ktorzy chca wcisnac cokolwiek.. trzeba podac adres itd, a potem wychodza takie sprawy w uwagach.. a moze ktoras mama zdecydowala sie na ta zabawke?

TAGI
Brak tagów, bądź pierwsza!

6

Odpowiedzi

(2013-08-10 11:36:10) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
andzik882
Do mnie jeszcze z propozycja zabawki nie dzwoniła , ale ostatnio dzwoni babka do mnie przedstawia sie a ja sie jej pytam skad ona ma moj nr tel i dane ..to ona do mnie , ze w szpitalu wypelniałam ankiete po urodzeniu i chciala mi wcisnac jakies ksiazeczki dla Kuby oczywiscie odmowilam . Za pare dni dzwoni znowu jakas babka i ta sama gadka co poprzednio ale tym razem ,że proponuje mi jakies ubezpieczenia na zycie ;/ za tydzien dzwoni facec no i kur* znowu te same gadanie ze w szitalu wypełniałam ankiete ble ble ble i proponuje mi linię damskiej srebrnej biżuteri no to juz nie wytrzymałam no i zaczęłam mu robić awanture powiedziałam co mam do powiedzenia i mam spokoj ,żadnych tel z propozycjami :) Bozeeee co za ludzie ..naciągacze jedne
(2013-08-10 11:43:50) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
nieodpornyrozum
Do mnie jeszcze z propozycja zabawki nie dzwoniła , ale ostatnio dzwoni babka do mnie przedstawia sie a ja sie jej pytam skad ona ma moj nr tel i dane ..to ona do mnie , ze w szpitalu wypelniałam ankiete po urodzeniu i chciala mi wcisnac jakies ksiazeczki dla Kuby oczywiscie odmowilam . Za pare dni dzwoni znowu jakas babka i ta sama gadka co poprzednio ale tym razem ,że proponuje mi jakies ubezpieczenia na zycie ;/ za tydzien dzwoni facec no i kur* znowu te same gadanie ze w szitalu wypełniałam ankiete ble ble ble i proponuje mi linię damskiej srebrnej biżuteri no to juz nie wytrzymałam no i zaczęłam mu robić awanture powiedziałam co mam do powiedzenia i mam spokoj ,żadnych tel z propozycjami :) Bozeeee co za ludzie ..naciągacze jedne
no dokladnie, ja po urodzeniu tez mialam mnostwo telefonow... ale jakbysmy nie wypelnily ankiet to nie bylo by kuferka... ja dostalam proszek lovela, wode zywiec zdroj, pelno czasopism, smoczki itd... wiec w sumie sie oplacalo za glupia ankiete;p
(2013-08-10 11:49:00) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
ewa1986
do mnie z książeczkami dzwoniły jak młody jeszcze miesiąca nie miał :) "no przecież będzie sobie obrazki oglądał" hahhaha
(2013-08-10 11:59:25) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
agabe
właśnie dlatego mi pielęgniarka na oddziale poradziła, żeby w tych ankietach nie podawać numeru telefonu, tylko email do kontaktu, bo potrafią wydzwaniać z pierdołami
(2013-08-10 12:37:08) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
claudett
ja miałam ofertę książeczek dla dziecka za jedyne 99.99 zł hahaha
(2013-08-10 21:56:30) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
mroweczka78
Ja reaguję alergią na zapytanie w stylu "czy rozmawiam z właścicielem tego numeru", odpowiadam, że NIE! I jeszcze dzwonią skądś tam i od razu na wstępie, że rozmowa będzie nagrywana, czy wyrażam zgodę, to też mówię "nie" i się rozłączam. Najgorzej to się wdać w dyskusję, potem się człowiek musi tłumaczyć z tego, że czegoś nie chce dostać/kupić.

Podobne pytania