Oj emka, Ty jak coś napiszesz to ja siedzę, czytam i to rozkminiam ( z różnym skutkiem). Już Ci kiedyś chyba powiedziałam, że w kilku kwestiach się nie zgadzamy, ale dyskusja z Tobą to czysta przyjemność. Ja się często łapię na tym, że kogoś sądzę według siebie. Czasami czytam co piszą dziewczyny i mam ochotę napisać " a pierdol...icie, to powinno być tak jak ja myślę". I taki egoista siedzi w każdym z nas, ale chyba po to mamy rozum, żeby tego egoistę kontrolować. Niektórzy niestety, którzy od zawsze żyją w zamknięciu na innych i boją się tego co nie pasuje od ich schematu, maja jeden sposób, aby ten strach zmniejszć. Narzucić swoje zdanie, swój sposób bycia, swoje poglądy, itp. Współczuję takim ludziom, dlatego ja też codziennie walczę ze swoim "egoistą":)
coraz częściej myślę o tym, jak bardzo czuję się tu inna.
chyba łatwiej jest nie przebierać w słowach, mówić co slina na język przyniesie. nie liczyć się z konsekwencjami wypowiedzianych słów, nie liczyć się z nikim. mieć swój własny punkt widzenia i za cholerę nie chcieć go zmienić. światopogląd życiowy ograniczyć od-do i nawet nie myśleć, że jest coś poza nim, poza tym, co dostrzegam. łatwiej jest postrzegać świat dwubiegunowo, w kategoriach dobre i złe. czarne i białe. nie myśląc o odcieniach szarości i o tym, ze punkt widzenia zależy od punktu siedzenia, że wiele rzeczy jest względnych. zamknąć się w swoich teoriach i nie przyjmować niczego co nowe, nieznane. bo bezpieczniej przecież jest żyć z poczuciem, że "ja wiem lepiej". bo łatwiej jest oceniać i wydać wyrok, niż starać się zrozumieć i zaakceptować odmienność.
wiem, ze świata nie zmienię, ale myślałam, ze po to jest forum, dialog, dyskusja, by otworzyć się na to, co myślą inni, i być może zweryfikować swoje poglądy. naiwnie walczyłam o to, by czasem pokazać inną perspektywę.
i chyba mnie już zmeczyła ta walka.
teraz widzę że znów się wkopałam w swój stary schemat.
nadgorliwość ponoć gorsza bywa od faszyzmu.
Komentarze
Wyświetlono: 1 - 10 z 18.
Ha fantasma chciałam napisać coś mądrego ale niestety na teksty emki ciężko mi cokolwiek wymysleć, umiem jedynie chwalić Jej synka,ale ten wpis nie jest o Nim więc...
Czas wrócić do szkoły i podniesc swoje IQ
No ja też mam ten problem, dlatego siedze zawsze i rozkminiam:) emka weź pisz tylko o swoim dzieciaku-słodziaku, to nam sprawę ułatwisz;)
fanta, też Cię lubię ;)
wiesz, bo to jest tak, ze ja próbuję pokazać mój punkt widzenia, pewnie czasem i próbuję narzucić :/ tyle że mój punkt widzenia jest ogromnym szerokim punkciorem, który wiele w sobie pomieści, a nie punkcikiem wielkości główki od szpilki.
kasia - zmartwię Cię, ale w szkole tego nie uczą ;) trzeba po prostu umieć naprawdę słuchać. wielu, wielu ludzi. wielu historii i życiowych dramatów.
BĄDŻ SOBĄ pamiętając że kobieta zmienna jest :) Miej swoje zasady i trzymaj się ich.... Tak jak robiłaś to do tej pory.
A jeśli chodzi o nadgorliwość to prawda - ona jest gorsza od faszyzmu. Nikomu nic na siłę do głowy nie wbijesz ani subtelnymi metaforami ani dosadnym kazaniem.
Ja Cię lubię i lubiłam. Zarówno w wersji nadgorliwej jak i w subtelnej.
Pozdro... :)
fanta, hehe, nie ma tak letko ;) poza tym - ja tylko gadam do siebie tutaj na głos... gdzieś rodzą się w głowie słowa, a ze to blog o ciaży, to i urodziłam ;)
claire - dzięki. tylko czasem mnie cholernie złości jak ktoś za chiny nie chce klapek z oczu zdjać. w wielu wątkach forumowych się to przewija. nie lubię być bezsilna i walić głową w mur, ale wiem, że to mój problem.
Nie nie jestes inna.
Zeby dyskusja miala rece i nogi, trzeba miec rozmowcow, bo grochem o sciane sie nie da.
Sa tu tematy, na ktore czasem lepiej "nie zwracac uwagi" bo jesli ktos uwaza, ze "jego racjo to swieto racjo" to ja wychodze z zalozenie, ze lepiej dla niego samego,zeby tak sadzil.
Poczulam sie tak w "dyskusji" na temat karmienia "duzych" dzieci piersia, poprosilam dzisiaj o komentarz znajomych w tej kwestii, tym bardziej, ze karmie w ich towarzystwie, na co maz kolezanki: Im wiecej krowa muczy tym mniej mleka daje - jak dla mnie "swieto racja" ;) (i tyczy sie to wszelkch temato).
*tematow
Wybacz, ale po zmianach jakie nastaly na forum nie moge poprawiac na pl :/
To ja się muszę zgodzic z @clarie , masz swój punkt widzenia i swoje własne zdanie, i tego trzeba się trzymac.! :)))
ksieżniczkam - widzisz, tylko mnie za bardzo palce świeżbią i nie potrafię niektórych tematów olać.
ja chyba muszę sobie zrobić odwyk od 40 tyg. bo nie potrafię sobie czasem odpuścić.