OOO Raju,to ja wspólczuje Babci ,co ona musiała tam przezywać po drugiej stronie!!!
Sytuacja może bawić tak na pierwszy rzut.Całe szczęście,że małemu nie przyszło nic do główki,aby coś zmalował no i ,ze mamuska przyszłaś na czas uff.
Kiedyś miałam podobną sytucję pilnując dzieci mojego brata wiem co się wówczas czuje!